"To nie był mój najlepszy weekend. Nie jestem jednak złej myśli, potrafię dobrze skakać, słabsze chwile mogą się przytrafić. W kwalifikacjach oddałem całkiem dobrą próbę, chyba za bardzo chciałem poprawiać to co funkcjonowało dobrze, stąd skoki w kartkę. Musimy się nad tym zastanowić i pracować dalej - skomentował swój występ w rozmowie z Kacprem Merkiem z "Eurosportu" Brązowy medalista olimpijski z Pekinu zgodził się również, że wyniki podczas weekendu w Bad Mitterndorf mogą być powodem swego rodzaju zmęczenia organizmu, po intensywnym starcie sezonu. Jest jednak przekonany, że lada moment wróci do dobrego skakania. Kubacki pozostaje optymistą: Załamywanie się nic by nie dało "Może tak być, okaże się jutro albo we wtorek po testach. Czasami może trafić się gorszy weekend. Jestem spokojny, wiem, że to się zdarza. Załamywanie się nic by mi nie dało. Trzeba to przeanalizować, żeby wrócić do dobrego skakania. Będzie dobrze" - dodał, zapytany, czy intensywny początek sezonu wpłynął na zmęczenie, jakie dopadło go w tej fazie sezonu. Kolejne zawody z cyklu Pucharu Świata odbędą się już za tydzień w niemieckim Willingen, gdzie zostanie rozegrany jeden konkursów mikstów, oraz dwa indywidualne.