Tak jak na Święta Bożego Narodzenia nie było go wcale, nad czym ubolewała spora część Polaków, tak teraz jest go wręcz w nadmiarze. Przed weekendem w kraju rozpoczęły się intensywne opady śniegu, a biały puch spowił niemal wszystko dookoła. Niestety rośnie też liczba interwencji służb porządkowych. Oblodzone jezdnie, zasypane gospodarstwa domowe, Polska ma coraz większy problem z opadami śniegu. Nasz kraj znajduje się pod wpływem niewielkiego, ale bardzo silnego wiru niżowego Charly z centrum ulokowanym nad krajami bałtyckimi i obecnie mamy do czynienia z najintensywniejszymi opadami od lat. Sytuacja z dnia na dzień staje się coraz trudniejsza. Piotr Żyła może usłyszeć bolesny werdykt. Thurnbichler się nie zawaha, kluczowe dni Polska walczy z żywiołem. Adam Małysz ruszył z pomocą Śnieg mocno utrudniał w piątek skakanie reprezentantom Polski. To właśnie z jego powodu na Wielkiej Krokwi upadki zaliczyli m.in. Aleksander Zniszczoł, czy Jakub Wolny. Na szczęście udało się uniknąć kontuzji. Nie przekreśliło to ich szans na występ w trakcie mistrzostw Polski, w których Wolnemu udało się nawet zająć miejsce na najniższym stopniu podium. Adam Małysz w niedzielę w mediach społecznościowych poinformował, że postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i pomóc w walce z żywiołem. Prezes PZN wsiadł do niewielkiego pługa i rozpoczął odśnieżanie dróg, aby ograniczyć nieco skutki intensywnych opadów śniegu. Małysz zna przyczynę gorszej formy Kubackiego i Żyły. Już zapowiada Na początku przyszłego tygodnia opady śniegu mają być dużo słabsze. Temperatury pozostaną jednak ujemne.