Tate Frantz to 18-letni reprezentant Stanów Zjednoczonych, uczestnik tegorocznych mistrzostw świata juniorów. W Ruce Amerykanin miał okazję zadebiutować w Pucharze Świata w skokach narciarskich. Premierowych kwalifikacji z Finlandii nie będzie mógł jednak zaliczyć do udanych... Nastolatek w swojej próbie osiągnął tylko 80 metrów, co w praktyce przekreślało jego awans do sobotniego konkursu. Jakby tego było mało, później Tate Frantz został zdyskwalifikowany przez sędziów za nieprzepisowy kombinezon. Został więc pierwszym pechowcem w sezonie 2023/24. Takiej burzy w skokach nie było. Piotr Żyła i spółka nie zamierzają milczeć, ale decyzja zapadła Puchar Świata w skokach narciarskich w Ruce. Jest pierwsza dyskwalifikacja Polscy skoczkowie narciarscy słabo rozpoczęli weekend w Ruce. Podopieczni trenera Thomasa Thurnbichlera kiepsko spisali się podczas piątkowych treningów. W pierwszym najlepszy był 22. Aleksander Zniszczoł, a Kamil Stoch... nie doleciał nawet do setnego metra. W drugiej próbie nasz mistrz z Zębu był już najwyżej sklasyfikowanym z naszych - uplasował się na 19. lokacie. Dawid Kubacki zajął natomiast w treningach odpowiednio 29. i 23 miejsce. Thomas Thurnbichler jest jednak przekonany, że czwarty zawodnik klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w minionym sezonie i tej zimy będzie liderem reprezentacji Polski. I dodał: - Muszę pochwalić Aleksandra Zniszczoła i Pawła Wąska, którzy przez cały tydzień w Lillehammer skakali na równym i wysokim poziomie. Kamil Stoch miał trochę problemów, ale wiemy że sezon jest długi i w jego przypadku ze spokojem podejdziemy do pierwszych zawodów. Skoki narciarskie. Niezwykły plan Graneruda, Norweg ogłasza wprost. Padło nazwisko Kubackiego