Kubacki nie tylko wygrał konkurs, ale i zaliczył już 15. podium w sezonie 2022/2023. Ustanowił tym samym "polski" rekord, przyćmiewając dokonania Adama Małysza. Zwycięstwo nasz rodak zapewnił sobie kapitalnym lotem w serii finałowej. 138,5 metra dało mu pierwszą pozycję z przewagą ponad siedmiu punktów nad drugim Anże Laniskiem. Katastrofalny występ Niemców w Lillehammer Podczas, gdy Polacy cieszyli się z sukcesu "Mustafa" i niezłej postawy pozostałych reprezentantów (siódmy był Kamil Stoch, 14. Piotr Żyła, 17. Aleksander Zniszczoł a 20. Paweł Wąsek), Niemcy musieli przeżyć bardzo duże rozczarowanie. Co prawda czwarte miejsce zajął Markus Eisenbichler, ale awansu do serii finałowej nie zdołało wywalczyć dwóch liderów kadry: Andreas Wellinger i Karl Geiger. Oznaczało to dla nich koniec marzeń o wysokiej pozycji w całym cyklu Raw Air. Tuż po konkursie postawę swoich podopiecznych skomentował przed kamerą telewizji "ARD" trener Niemców, Stefan Horngacher. Nie da się ukryć, że zwłaszcza wobec Geigera był bardzo surowy. Nie można się jednak dziwić rozgoryczeniu - wymieniona dwójka to mistrzowie świata z Planicy w konkursie drużyn mieszanych, którzy na podium stawali również indywidualnie. Stefan Horngacher reaguje Co ciekawe, ze swoim szkoleniowcem zgodził się... Geiger przyznając, że to był naprawdę zły skok. Jemu i Wellingerowi pozostaje walka o dobre miejsca w wieńczących Raw Air konkursach na mamuciej skoczni w Vikersund. Odbędą się one w sobotę oraz niedzielę.