Aura spędza sen z powiek organizatorom MP. Temperatura sprawia, że mają kłopoty ze śniegiem. Wiceszef PZN Andrzej Wąsowicz zapewnił we wtorek, że wiślanie zrobią wszystko, by zawody 23 grudnia odbyły się. - Obawiamy się o ten konkurs. We wtorek przed południem w Wiśle było 7 stopni C. Ma też padać deszcz. Synoptycy przewidują, że nawet do końca roku temperatura w Beskidach może nie spaść poniżej zera. Na środę zwołujemy sztab organizacyjny. Jestem upartym góralem i nie poddam się tak łatwo. Na razie nie dopuszczamy myśli, by zawody mogły się nie odbyć - powiedział Wąsowicz. Wysokie temperatury uniemożliwiają uruchomienie systemu sztucznego naśnieżania. Wiceszef związku nie wykluczył, że pokrywa śniegu na obiekcie może być nieco mniejsza niż regulaminowe 30 cm, przykładowo 25 cm, a na jej dole, gdzie jest bezpiecznie i równo, 10 cm. Dodał też, że tory są już zamrożone. Mistrzostwa Polski w skokach narciarskich na obiekcie HS-134 zostały zaplanowane na 23 grudnia. Będzie to ostatni start przed Turniejem Czterech Skoczni. Zaanonsowała się niemal cała czołówka. Na starcie zabraknie prawdopodobnie tylko leczącego kontuzję Kamila Stocha. Program: 10.00-12.00 - trening wolny 14.00 - kwalifikacje 15.15 - 1. seria konkursu 16.30 - seria finałowa