To były jedne z najbardziej nerwowych dni w najnowszej historii Wielkiej Krokwi imienia Stanisława Marusarza. Ten obiekt jest zarządzany przez COS i było naprawdę o krok od katastrofy, bo za taką należałoby uznać odwołanie zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich. Tak się jednak nie stanie, a znakomite wieści przekazał nam sam dyrektor COS w Zakopanem. - Jesteśmy już spokojni. Zawody Pucharu Świata w Zakopanem odbędą się - cieszył się Danikiewicz. Puchar Świata w Zakopanem niezagrożony. Zadziałał tryb awaryjny - Ostatecznie nie udało nam się pozyskać od Francuzów koła wyciągu, które było odpowiedzialne za napinanie liny. W trybie awaryjnym, dzięki dobrej współpracy z Transportowym Dozorem Technicznym, a także firmą Mostostal, która wygrała przetarg na naprawę kolejki, udało nam się dokonać naprawy. We wtorek udało się przeprowadzić niezbędne odbiory z wynikiem pozytywnym. Uzyskaliśmy zatem pozwolenie na użytkowanie kolei. Puchar Świata jest zatem niezagrożony - dodał szef zakopiańskiego COS. Zapewnił on też, że na Wielkiej Krokwi jest zgromadzona odpowiednia ilość śniegu, choć warunki w ostatnich dniach nie były sprzyjające. Kolejka może być bez problemu użytkowana w kolejnych miesiącach. Jeżeli tylko do Zakopanego dotrze oryginalne koło od Francuzów, wówczas dojdzie do jego wymiany. Przypomnijmy, że Wielka Krokiew nie działała od wiosny tego roku. Awaria kolejki sprawiła, że a tym obiekcie od blisko roku nie oddano żadnego skoku.