Spory zastrzyk optymizmu przed czwartkowymi kwalifikacjami dał Aleksander Zniszczoł, który błyszczał w porannych treningach. Polski skoczek najpierw był 7., a później 10., bijąc swój rekord życiowy lotem na 225 m. W kwalifikacjach poszybował jeszcze 2,5 m dalej! Na piątek (godz. 15) i niedzielę (godz. 10) zaplanowano ostatnie w tym sezonie konkursy indywidualne. W sobotę o godz. 10 rozpocznie się konkurs drużynowy. Awans w czwartkowych kwalifikacjach wywalczyła czwórka Polaków. 10. miejsce zajął Kamil Stoch, 11. Piotr Żyła, a 12. Aleksander Zniszczoł. 32. był Andrzej Stękała. Awansu nie udało się wywalczyć Pawłowi Wąskowi i Janowi Habdasowi, którzy zajęli odpowiednio 60. i 55. miejsce. Stękała w konkursie, słabe skoki Habdasa i Wąska Kwalifikacje w wykonaniu Polaków rozpoczął Andrzej Stękała i uzyskał 203,5 m, skacząc z 9. belki. Po swoim skoku zajmował trzecie miejsce. Wkrótce potwierdziło się, że ta odległość da awans do zawodów. Awansu do konkursu nie wywalczył za to debiutujący na "mamucie" Jan Habdas. 19-latek skoczył 178,5 m, ale trener Thomas Thurnbichler nie wydawał się załamany jego próbą. Dla młodego zawodnika to bezcenne zbieranie doświadczenia. Słabiutki skok oddał za to Paweł Wąsek. Odległość 171,5 m była jedną z najkrótszych w całych kwalifikacjach. Kolejny rekord życiowy Zniszczoła! Dobre skoki Żyły i Stocha Nie zawiódł za to Aleksander Zniszczoł, który okazał się absolutnym objawieniem polskiej kadry. Po raz kolejny poprawił swój rekord życiowy - 227,5 m! Po swoim skoku był nawet na prowadzeniu. Tuż po Zniszczole na belce startowej zameldował się Kamil Stoch. Doświadczony zawodnik poszybował 3,5 metra krócej (224 m), ale i tak udało mu się wyprzedzić kolegę z reprezentacji dokładnie o 1 pkt. Z kolei Piotr Żyła miał spore problemy po wyjściu z progu, ale świetnie sobie z nimi poradził! Udało mu się dolecieć do 221 m i został sklasyfikowany 0,3 pkt za Stochem, a 0,7 przed Zniszczołem. Ostatecznie Polacy zostali sklasyfikowani po sobie - od 10. do 12. miejsca. Najlepsi na swoim obiekcie okazali się Słoweńcy. Kwalifikacje wygrał Anże Lanisek (239 m) przez Timim Zajcem (241,5 m) oraz Domenem Prevcem (230 m). Dalej uplasowali się faworyci Stefan Kraft (222,5 m) i Halvor Egner Granerud (220,5 m).