Urodzona w Villach Sorschag, obok wspomnianego złota mistrzostw świata (zdobytego w Oberstdorfie, w 2021 roku w austriackiej drużynie) na koncie ma kilka bardzo dobrych występów w konkursach Pucharu Świata. Bardzo udany był dla niej sezon 2020/2021, w trakcie którego trzykrotnie kończyła rywalizację w czołowej "10", a w Titisee-Neustadt była nawet siódma, co pozostaje jej najlepszym wynikiem w karierze. Ostatnie występy w PŚ 24-latka zaliczyła w poprzednim sezonie, w Ljubnie. Popadła w konflikt z austriacką federacją i w efekcie podjęła decyzję o... zmianie reprezentacji. Media donosiły, że pod uwagę branych było kilka kierunków, lecz po namyśle, wraz z trenerem Jure Radeljem (byłym zawodnikiem) zdecydowała się na całkowicie pionierski. Będzie skakać dla... Kosowa. Były skoczek chce rozwijać ten sport w Kosowie Pod koniec stycznia tamtejszy komitet olimpijski z dumą ogłosił, że Sorschag trafia pod jego skrzydła. - Będzie teraz reprezentować Kosowo w międzynarodowych zawodach - informowano. Kiedy była reprezentantka Austrii zadebiutuje w nowych barwach? Tego póki co nie wiadomo, bo choć według przepisów FIS w przypadku zmiany obywatelstwa obowiązuje okres karencji, to nie jest wyklczuone, że w przypadku skoczkini władze zdecydują się zrobić wyjątek. Co ciekawe, jej przenosiny do kadry Kosowa sprawiły, że jeden z byłych zawodników chce się zaangażować w rozwój skoków w tym kraju. Mowa o mającym korzenie na Bałkanach Beshniku Gashim. Na początku XXI wieku był on niezłym juniorem (zajął 12. miejsce podczas MŚ juniorów w Solleftea w 2003 roku, wygrał wtedy Thomas Morgenstern). Nigdy nie doczekał się występu w Pucharze Świata. Skakał za to w Pucharze Kontynentalnym, gdzie kilkukrotnie punktował. Karierę zakończył w 2006 roku i zajął się... koszykówką. Pracował m.in. jako trener. Serwis "Skijumping.pl" czujnie wychwycił, że Gashi skontaktował się z kosowską federacją, chcąc wspomóc rozwój skoków w tym kraju. Cytuje też jego wypowiedź dla serwisu "Koha.net". Jak stwierdził, jego marzeniem jest "przyczynić się do rozwoju tej dyscypliny". Podkreślił, że chciał skakać dla Kosowa, lecz gdy on zaczynał karierę, taka szansa nie istniała. W obecnym sezonie w męskim Pucharze Świata oglądaliśmy w akcji przedstawicieli 19 nacji. 18 z nich zdobyło punkty klasyfikacji generalnej cyklu. Wśród kobiet rywalizowały przedstawicielki 18 państw. Czytaj także: Odważna deklaracja Thurnbichlera przed MŚ. Padła konkretna liczba medali