Ten sezon kibice skoków narciarskich zapamiętają na długo. Sezon 2022/23 będzie bowiem najdłuższym w historii. Pierwsze konkursy odbyły się bowiem już w pierwszy weekend listopada w Wiśle, a konkursy kończące sezon zaplanowano na pierwszy weekend kwietnia w Planicy. Największym zainteresowaniem wśród kibiców ta dyscyplina sportowa cieszy się oczywiście w Polsce. Co roku na skoczniach w Wiśle i Zakopanem pojawiają się tysiące fanów, którzy dzielnie dopingują "Biało-Czerwonych" bez względu na warunki pogodowe. Nic więc dziwnego, że gdy pojawiła się opcja rozegrania dodatkowych zawodów, zaszczyt zorganizowania konkursów przypadł właśnie Polskiemu Związkowi Narciarskiemu. Wiadomo, co teraz dzieje się ze Schlierenzaurem. Tęskni za skokami Dodatkowe zawody w skokach narciarskich w Polsce. Wiadomo, kiedy i gdzie się odbędą Jak wynika z kalendarza Międzynarodowej Federacji Narciarskiej, w połowie lutego w Szczyrku przeprowadzone zostaną dwa konkursy FIS Cup. Jest to trzecia ranga zawodów organizowanych przez FIS. Co prawda, cieszy się ona mniejszą popularnością niż Puchar Świata i Puchar Kontynentalny, jednak i te zawody chętnie oglądane są przez polskich kibiców. W tym roku kalendarz zawodów FIS Cup nie wygląda imponująco. W rozpisce znalazło się zaledwie pięć weekendów rywalizacji. Aż cztery z dziesięciu konkursów odbędą się w Polsce (7-8 stycznia w Zakopanem i 11-12 lutego w Szczyrku). Aktualny terminarz konkursów FIS Cup: 16-17 grudnia, Notodden7-8 stycznia, Zakopane11-12 lutego, Szczyrk18-19 lutego, Villach 4-5 marca Oberhof. Nie będzie to pierwszy raz, gdy zawodnicy z całego świata rywalizować będą na skoczni kompleksu Skalite w Szczyrku. Ostatnie zawody rangi FIS Cup odbyły się tak stosunkowo niedawno, bo w sezonie 2020/21. Wtedy rywalizację zdominowali Niemcy Philipp Raimund i Richard Freitag. Kontrowersyjne powołania Thrunbichlera. "Nie mogę go spalić na starcie"