Niedzielna rywalizacja w fińskim Lahti była bardzo loteryjna, co przyznał Jan Habdas. 19-latek zajął jedenaste miejsce, ale podkreślił, że nie pokazuje ono jego realnego poziomu sportowego. Można jednak stwierdzić, że zwycięzca zasłużył na wygraną. Ryoyu Kobayashi skoczył aż 136,5 metra, co oznaczało, że lądował już przy wypłaszczeniu. Salpausselka jest nieco mniejszą skocznią, bo jej punkt konstrukcyjny wynosi tylko 116 metrów. Japończyk wyprzedził drugiego Stefana Krafta o 4,1 punktu, a trzeciego Karla Geigera o 8,9 pkt. Był to jego trzydziesty wygrany konkurs Pucharu Świata. Ponownie znajduje się więc przed wspomnianym Austriakiem w klasyfikacji wszech czasów pod tym względem. Jeszcze niedawno Kobayashi prowadził z nim 29-27, ale Kraft okazał się najlepszy w Oslo i Lillehammer i doprowadził do remisu między nimi. Teraz to znowu 26-latek jest górą. Cały ranking przypomniał na Twitterze Adam Bucholz ze Skijumping.pl. Klasyfikacja zwycięstw w konkursach PŚ. Kobayashi goni Małysza i Stocha Rywalizacja między Kobayashim i Kraftem toczy się w tym momencie o siódme miejsce w klasyfikacji wszech czasów w liczbie zwycięstw, ale obaj zbliżają się do Jensa Weissfloga i Janne Ahonena, którzy dawno temu zakończyli kariery. Przed nimi są już tylko Kamil Stoch z Adamem Małyszem, nieżyjący już Matti Nykanen oraz Gregor Schlierenzauer. Stoch wciąż jest aktywnym skoczkiem, ale ostatnią wygraną odniósł 9 stycznia 2021 roku. Japończyk ma na koncie 30 triumfów, a obaj Polacy po 39. Wydaje się, że jeśli utrzyma dobrą formę, w przeciągu maksymalnie dwóch sezonów powinien ich "przeskoczyć". Kraft również na przestrzeni lat jest bardzo regularnym zawodnikiem, więc wspomniany ranking już niedługo może wyglądać całkiem inaczej. Należy także dodać, że w czołowej dziesiątce znalazł się już Halvor Egner Granerud. Norweg ma w CV 25 wygranych, z czego jedenaście odniesionych w tym sezonie. W trwającej kampanii pozostały tylko dwa konkursy do poprawienia tych statystyk. W piątek i niedzielę w Planicy odbędą się rywalizacje indywidualne, a na sobotę zaplanowano "drużynówkę". Nowy sezon Pucharu Świata ma rozpocząć się w pierwszy weekend grudnia w Ruce.