Jeszcze w poniedziałek rano media informowały, że jeśli potwierdzi się wynik pozytywny u Klemensa Murańki, to sytuacja naszego skoczka mocno się skomplikuje. Prawdopodobnie trafi do kliniki w Jekaterynburgu, gdzie pobyt nie należy do najtańszych. Niestety, wszystkie badania potwierdziły obecność koronawirusa w organizmie skoczka. Klemens Murańka zakażony koronawirusem "Klemens Murańka. Jedna próbka badana w trzech laboratoriach. Z każdego przyszedł wynik pozytywny. Rezultaty wieczorno-niedzielnych testów pozostałych kadrowiczów nie są jeszcze znane" - napisał na Twitterze Filip Czyszanowski."Niestety, Klemens Murańka z pozytywnym wynikiem testu, co oznacza że zostanie w Rosji nieco dłużej. Razem z Amerykaninem i Niemcem jadą do kliniki w Jekaterynburgu. Pozostałych wyników - tych z wczorajszego wieczoru - jeszcze nie ma" - potwierdził Kacper Merk.Rywalizacja w Niżnym Tagile, będąca pierwszym etapem zmagań w nowym sezonie, nie była udana w wykonaniu "Biało-Czerwonych". Najwyżej w sobotę sklasyfikowany został Kamil Stoch (na 5. miejscu), za to w niedzielę nie awansował nawet do finałowej trzydziestki. Głos w temacie zabrał też PZN:"Powtórny test Klemensa Murańki, który był przebadany w trzech laboratoriach, dał wynik pozytywny na obecność wirusa Covid-19. Zawodnik zostanie dzisiaj przeniesiony do kliniki w Jekaterynburg. Razem z Murańką w Rosji pozostanie trener Radek Żidek. Klemens Murańka będzie testowany w Rosji każdego dnia i jeżeli dwa razy otrzyma negatywny wynik testu na obecność koronawirusa, wtedy będzie mógł wrócić do Polski".Po godzinie 10 PZN poinformował także, że pozostali zawodnicy i członkowie sztabu szkoleniowego otrzymali negatywne wyniki testu na obecność koronawirusa.