Od poniedziałku w austriackim Ramsau trwa zgrupowanie żeńskiej kadry narodowej. Pod okiem Łukasza Kruczka formę szlifują reprezentantki Polski w skokach narciarskich. Podczas jednego z treningów upadek na igelicie zaliczyła Kinga Rajda. "Biało-Czerwona" przygotowuje się do zimy z nadzieją o igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Jeden z jej skoków był naprawdę długi, ale zakończył się wywrotką. Rajda żartobliwie o swoim upadku na skoczni Nagranie z pechowego zdarzenia na 98-metrowej skoczni trafiło już do sieci. Pochwaliła się nim sama skoczkini. "Kontrola jakości igelitu. Egzamin zdany. Ramsau witam z buta" - napisała na Instagramie Rajda. Wszystko wskazuje na to, że upadek nie był groźny i nasza skoczkini będzie mogła bez przeszkód kontynuować zgrupowanie. AB