Karierę w skokach zakończył bez pożegnania. Tym Schlierenzauer zajmuje się teraz
Gregor Schlierenzauer, jeden z najbardziej utytułowanych skoczków narciarskich w historii w 2021 roku po cichu podjął decyzję o zakończeniu kariery bez oficjalnych pożegnań z rywalami i kibicami. Po latach pełnych triumfów na skoczniach narciarskich, austriacka legenda dziś realizuje się poza sportem.

Gregor Schlierenzauer przez lata był jednym z największych gigantów światowych skoków narciarskich. Austriak zapisał się w historii dyscypliny - dwukrotnie sięgał po Kryształową Kulę (pierwszą wywalczył zaledwie kilka miesięcy po 19. urodzinach), zdobywał medale mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich, a jego styl i skuteczność budziły zachwyt zarówno ekspertów, jak i kibiców. Wydawało się, że jego kariera może trwać jeszcze wiele lat, choć stopniowo pojawiały się kontuzje i sportowe trudności.
W ostatnich latach Gregor Schlierenzauer coraz słabiej radził sobie w zawodach Pucharu Świata, przez co ostatecznie legendarny Austriak "zdegradowany" został do rywalizacji w Pucharze Kontynentalnym. Podczas przygotowań do jednego z konkursów tej rangi w Brotterode w lutym 2021 roku zaliczył potworny wypadek, po którym już nigdy nie wrócił na skocznię i nie wziął udziału w zawodach międzynarodowych.
Ostatecznie nie było mu dane pożegnać się z publicznością w blasku fleszy - przed sezonem 2021/2022 ogłosił zakończenie kariery, w wieku zaledwie 31 lat. Decyzja zapadła po długich przemyśleniach i była świadectwem tego, że Gregor zaczął dostrzegać życie poza skocznią - uznał wówczas, że nie może skakać wiecznie i czas otworzyć nowy rozdział.
Gregor Schlierenzauer zaskoczył informacją o zakończeniu kariery. Tak wygląda teraz jego życie
Dziś były skoczek wciąż pozostaje blisko sportu, choć już nie w takim wymiarze jak dawniej. Śledzi zawody, kibicuje kolegom z reprezentacji, ale większość energii poświęca nowej drodze zawodowej. Schlierenzauer odnalazł bowiem pasję w architekturze i designie, które fascynowały go już od lat. Ponad cztery lata temu rozpoczął szkolenie jako agent nieruchomości, a w międzyczasie założył własną firmę - ImpulseLiving. Jak przyznał w wywiadzie dla "diepresse.com" w 2023 roku, jest podekscytowany kierunkiem, w jakim zmierza jego działalność, i z ciekawością patrzy na przyszłość w branży.
Poza tym Gregor wciąż pielęgnuje zamiłowanie do fotografii - traktuje ją jako sposób na wyciszenie i oderwanie się od codziennego tempa, a swoimi pracami chętnie chwali się za pośrednictwem mediów społecznościowych.











