Sobotni konkurs w Bischofshofen stanowił ostatnią odsłonę rywalizacji w Turnieju Czterech Skoczni, a walkę o końcowe zwycięstwo stoczyli Andreas Wellinger i Ryoyu Kobayashi. Już po pierwszej serii poważny krok w kierunku kolejnego w karierze zwycięstwa w prestiżowym turnieju wykonał Japończyk, który w serii finałowej musiał jednak uznać wyższość kapitalnie dysponowanego Stefana Krafta. Kobayashi jednak i tak zdołał utrzymać przewagę nad Wellingerem i wygrał TCS. Przed zawodami na austriackiej skoczni powodów do obaw nie miał Stefan Kraft, który prowadził w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata z bezpieczną przewagą nad rywalami. Za plecami Austriaka trwała za to interesująca rywalizacja o trzecie miejsce na podium - Jan Hoerl i Kobayashi mieli bowiem na swoim koncie po 511 punktów i zajmowali ex aequo właśnie trzecią lokatę. Hoerl zepsuł pierwszy skok i ostatecznie nie zdołał włączyć się do walki o podium w konkursie, co wykorzystał Kobayashi i teraz samodzielnie zajmuje miejsce na najniższym stopniu podium klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Tyle Polacy zarobili podczas Turnieju Czterech Skoczni. Zaskakujące sumy Powodów do zadowolenia nie mają za to Polacy - wprawdzie aż pięciu "Biało-Czerwonych" awansowało do drugiej serii, co jest najlepszym rezultatem trwającego sezonu, ale nie zdołali oni zająć wysokich lokat i wyraźnie powiększyć dorobku punktowego w Pucharze Świata. W "generalce" najwyżej sklasyfikowany jest wciąż Piotr Żyła, który po konkursie w Bischofshofen spadł z 23. na 24. miejsce. Swoje pozycje utrzymali za to Dawid Kubacki i Kamil Stoch. Klasyfikacja generalna Pucharu Świata 1. Stefan Kraft - 909 punktów 2. Andreas Wellinger - 697 pkt 3. Ryoyu Kobayashi - 591 pkt 4. Jan Hoerl - 537 pkt 5. Pius Paschke - 525 pkt 6. Karl Geiger - 486 pkt 7. Anze Lanisek - 461 pkt 8. Michael Hayboeck - 328 pkt 9. Marius Lindvik - 323 pkt 10. Manuel Fettner - 290 pkt (...) 24. Piotr Żyła - 97 pkt 26. Dawid Kubacki - 80 pkt 27. Kamil Stoch - 75 pkt 34. Aleksander Zniszczoł - 32 pkt 38. Paweł Wąsek - 23 pkt