W Pekinie po raz pierwszy w historii wystąpiły polskie skoczkinie narciarskie prowadzone przez trenera Łukasza Kruczka, które przyleciały do Chin w dwuosobowym składzie. Kinga Rajda i Nicole Konderla wypadly jednak bardzo słabo, zajmując odpowiednio 35. i 36. miejsce w konkursie indywidualnym. W konkursie drużyn mieszanych "Biało-Czerwoni" - z udziałem Dawida Kubackiego i Kamila Stocha - po serii dyskwalifikacji w innych ekipach mieli szanse na medal. Krótkie skoki zawodniczek sprawiły, że Polacy zajęli dopiero szóste miejsce. Na Polki spadła fala krytyki, a także internetowego hejtu. Pekin 2022. Zakaz dla Kamili Karpiel Nominacji olimpijskiej nie otrzymała m.in. Kamila Karpiel, 23. zawodniczka mistrzostw świata 2019 w Seefeld. W trakcie igrzysk udzieliła wywiadu, w którym mówiła m.in. o złej atmosferze w kadrze Łukasza Kruczka. Karpiel otrzymała zakaz udzielania wywiadów w telewizji, bo miała nie konsultować ich terminów z trenerem. W niedzielę z kolei zapadła decyzja, że została usunięta od centralnych działań szkoleniowych z reprezentacją Polski. Informację o wykluczeniu z kadry skoczkiń narciarskich Karpiel podał na Twitterze dziennikarz Eurosportu Kacper Merk. O sprawie szerzej informuje także portal skokinarciarskie.pl, dla ktorego decyzję potwierdził Łukasz Kruczek. "Została odsunięta od szkolenia i udziału w zawodach do końca sezonu. Przeszła na szkolenie klubowe" - cytuje szkoleniowca kadry portal. CZYTAJ TAKŻE: Łukasz Kruczek zapowiada po blamażu w Pekinie