Rywalizacja podczas zawodów Grand Prix w skokach narciarskich w Szczyrku była doprawdy ekstremalna. Podczas sobotniego oraz niedzielnego konkursu życie zawodnikom uprzykrzał nie tylko wiatr, lecz także intensywne opady deszczu. Fatalna aura sprawiła, że niedzielne zmagania zostały przerwane pod koniec drugiej serii. W efekcie z wygranej mój cieszyć się Piotr Żyła - który skradł show... wchodząc na podium bez butów - a za nim uplasowali się reprezentant Bułgarii Władimir Zografski oraz niemiecki skoczek narciarski - Luca Roth. Władimir Zografski stanął na podium także w sobotnim konkursie, pokonując resztę stawki w kapitalnym stylu. Pozostałe dwa miejsce zajęli wówczas reprezentanci Polski - Aleksander Zniszczoł oraz wspomniany już przed chwilą Piotr Żyła. O walce o najwyższe lokaty mógł tylko pomarzyć Kamil Stoch, który nie potrafił ustabilizować formy na przestrzeni całego weekendu. W sobotę nasz "Orzeł z Zębu" został sklasyfikowany na odległej, 20. lokacie. W niedzielę spisał się już znacznie lepiej - skoczył 101,5 m, co pozwoliło mu zająć ostatecznie ósme miejsce. Skoki narciarskie: LGP w Szczyrku. Kamil Stoch zwrócił się do kibiców Po zawodach nasz trzykrotny mistrz olimpijski pogratulował zwycięstwa swojemu reprezentacyjnemu koledze - Piotrowi Żyle za pośrednictwem mediów społecznościowych. Zwrócił się także w kilku słowach do wszystkich kibiców, którzy mimo koszmarnych warunków atmosferycznych kibicowali podopiecznym trenera Thomasa Thurnbichlera z trybun na skoczni w Szczyrku. Po czterech konkursach - dwóch w Szczyrku i dwóch w Courchevel - liderem klasyfikacji generalnej cyklu Grand Prix jest Bułgar Władimir Zografski (360 punktów), który jak na razie nie schodzi z podium. Drugie miejsce zajmuje reprezentant Szwajcarii - Gregor Deschwanden (234 punkty), a trzeci jest polski skoczek narciarski - Aleksander Zniszczoł (181 punktów). Kamil Stoch - który nie występował na francuskiej skoczni - jest sklasyfikowany na 21. miejscu (43 punkty). Skoki narciarskie. Dawid Kubacki nie ma wątpliwości po zawodach w Szczyrku. Mówi o tym wprost