Dyspozycja Kamila Stocha w Turnieju Czterech Skoczni była do tej pory niezwykle słaba. W Oberstdorfie był 41., w Ga-Pa dopiero 47, zaś do zmagań w Innsbrucku w ogóle nie zdołał się zakwalifikować. Tuż po poniedziałkowej rywalizacji o prawo startu w konkursie na Bergisel Adam Małysz zasygnalizował, że właściwym rozwiązaniem byłoby <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-adam-malysz-juz-wczesniej-sugerowalem-ze-kamilowi-stochowi-p,nId,5746808">wycofanie wielokrotnego mistrza olimpijskiego z dalszej rywalizacji i spokojne treningi.</a> Turniej Czterech Skoczni. Kamil Stoch wycofany Cały kraj nerwowo wyczekiwał decyzji, jaką w sprawie skoczka podejmie sztab kadry. Ostatecznie została ona przekazana światu późnym wieczorem, w poniedziałek. PZN poinformował, że Stoch zostaje wycofany z Turnieju Czterech Skoczni. - Sztab szkoleniowy podjął decyzję o wycofaniu Kamila Stocha z TCS i kolejnych zawodów PŚ. Jutro (we wtorek - przyp.red.) Kamil wróci do Polski. Do końca tygodnia ważny będzie odpoczynek, a później trening motoryczny. Trening na skoczni w następnej kolejności - czytamy. We wtorek, na skoczni w Innsbrucku zaprezentuje się pięciu Polaków: Piotr Żyła, Jakub Wolny, Paweł Wąsek, Andrzej Stękała i Dawid Kubacki.TC Czytaj również:<a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-michal-dolezal-komentuje-kwalifikacje-zdecydowane-stanowisko,nId,5746875">Tak Michal Doleżal komentował kwalifikacje</a><a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-zona-kamila-stocha-reaguje-chetnie-sie-dowiem,nId,5746834">Żona Kamila Stocha odpowiedziała dziennikarzowi</a>