Kamil Stoch otarł się o podium podczas konkursu na dużej skoczni na igrzyskach olimpijskich w Pekinie. "Orzeł z Zębu" zajął czwarte miejsce, przed nim byli Karl Geiger, Ryoyu Kobayashi i Marius Lindvik. Po zawodach Stoch podszedł do wywiadu dla Eurosportu. "To nie jest ewidentnie ani mój sezon, ani mój czas. Zrobiłem wszystko, co mogłem, widocznie na więcej nie było mnie stać. Dzisiaj trudno mi się z tym wszystkim pogodzić" - mówił wyraźnie poruszony. Łez nie krył też chwilę później, podczas rozmowy z reporterem TVP. "Ja zrobiłem, co mogłem, co się dało i dzisiaj na więcej nie było mnie stać. Żal mi tylko, że nie stać było mnie na więcej, tego mi najbardziej szkoda" - znów podkreślił. Łamiącym się głosem dodawał, że "naprawdę poświęcił ostatnio bardzo dużo i wykonał ogrom pracy, stąd chciał, żeby to się trochę inaczej skończyło". ADAM MAŁYSZ OCENIŁ POSTAWĘ KAMILA STOCHA: "TRZECIE MIEJSCE BYŁO W ZASIĘGU" Kamil Stoch we łzach po występie w Pekinie. Adam Małysz komentuje poruszającą rozmowę Ogromnie poruszeni rozmową i zachowaniem Stocha byli goście w studiu TVP. "Patrząc na Kamila, to mi się chce płakać, a co dopiero jemu. Jest świeżo po tym, jak zajął czwarte miejsce, a w jego podświadomości cały czas było, że będzie walczył o te medale. Walczył, i to z całych sił. Bardzo niewiele zabrakło" - opowiadał Adam Małysz. Z kolei sztangista i medalista z Sydney i Pekinu, Szymon Kołecki, szczerze przyznał, że początkowo nie podobało mu się, że dziennikarz TVP ciągnął tak emocjonalną rozmowę ze Stochem. Głos zabrał raz jeszcze Małysz i wypowiedział się w podobnym tonie. "Ja na początku też byłem zły na ten wywiad, że w ogóle ma on miejsce, bo było widać od samego początku, że Kamil miał łzy w oczach i bardzo przeżywał. Ale też pokazał takie człowieczeństwo" - zaznaczył. "Kamil pokazał tutaj, że on może jeszcze bardzo dużo i bardzo dużo chce. Naprawdę mało zabrakło i to był dla niego ciężki wywiad, ale też pokazał zupełnie innego Kamila. Zawsze był taki twardy, nieustraszony, raczej cieszący się. A tu pokazane było, że on to strasznie przeżywa" - dodał. PEKIN 2022. PIOTR ŻYŁA ŻAŁUJE CZWARTEGO MIEJSCA KOLEGI PEKIN 2022. TOMASZ POCHWAŁA DLA INTERII: BARDZO DUŻY NIEDOSYTMICHAL DOLEŻAL: PRÓG NIE ODDAŁ I NA DOLE TROCHĘ ZABRAKŁO