Trener Thomas Thurnbichler - który zastąpił na stanowisku trenera polskich skoczków narciarskich Michala Doleżala - tchnął w naszą kadrę nowe życie. Pod jego wodzą forma Dawida Kubackiego eksplodowała na tyle, że ten stał się niekwestionowanym liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, a i Piotr Żyła znajduje się w życiowej formie, regularnie bijąc się o czołowe lokaty w konkursach. Niestety do swojej najwyższej dyspozycji wciąż nie może powrócić Kamil Stoch. I choć pierwszy konkurs PŚ w Engelbergu dał nadzieję na to, że "Orzeł z Zębu" wykonał krok do przodu zajmując ósme miejsce (najwyższe w tym sezonie), to dzień później nasz skoczek był już dopiero 39. Trudno jednak nie ulec wrażeniu, że przegrał wówczas walkę nie tyle z samym sobą, co z trudnymi warunkami. Zobacz także: Ważna decyzja w sprawie Mistrzostw Polski w skokach narciarskich. Kuriozalny powód Skoki narciarskie. Czy Kamil Stoch wróci do najwyżej formy przed Turniejem Czterech Skoczni? Co dokładnie dzieje się z Kamilem Stochem? Odpowiedzi na to pytanie udzielił w rozmowie z portalem Polsatsport.pl Kazimierz Długopolski - były kombinator norweski, a także trener i sędzia skoków narciarskich. - To jest problem. Ja myślałem, że on się z tym upora, ale to się zaczyna pogłębiać. Oczywiście wciąż wierzę, że on z tego wyjdzie, ale w głowie siedzą mu już pewnie różne rzeczy. Ten stan braku dobrych wyników już trwa, a przez to ta jego niepewność jest coraz większa. To zaczyna odciskać coraz większe piętno - przyznał Kazimierz Długopolski. Co może zrobić w tej sytuacji nasz wybitny skoczek narciarski? - Nie wiem. Może wystarczą minimalne poprawki, a może trzeba do tego psychologa. Nie chcę się wymądrzać, ale jak tak na to patrzę, to Kamil wydaje mi się za mało agresywny na progu. Jest taki wycofany. Przy dojeździe środek ciężkości jest ułożony do przodu. On ma problem z tym, żeby nakryć narty - stwierdził znany polski trener. Sprawdź również: Skoki narciarskie. Niesamowity plan Dawida Kubackiego! Czekają go wielkie zmiany Już w czwartek Stoch, Kubacki, Żyła i spółka powalczą o tytuł mistrza Polski w skokach narciarskich Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła oraz nasi pozostali skoczkowie narciarscy będą mogli wykazać się w najbliższym czasie podczas Mistrzostw Polski, które odbędą się już w czwartek 22 grudnia. Dla podopiecznych trenera Thomasa Thurnbichlera będzie to ostatni sprawdzian przed rywalizacją w prestiżowym Turnieju Czterech Skoczni.