Po wpadce w Oslo i przeciętnych skokach w Lillehammer, Kamil Stoch nie liczył na wiele w nordyckim cyklu. Do walki o podium włączył się dopiero w norweskim Vikersund. Skoczek z Zębu zaliczył kapitalny weekend na mamuciej skoczni i przebojem, wyprzedzając m.in. Norwega Andreasa Stjernena i Niemca Andreasa Wellingera. W sobotę "Biało-czerwoni" zajęli drugie miejsce w "drużynówce", a w niedzielę Stoch wygrał konkurs indywidualny. Siódme miejsce zajął Maciej Kot. Piotr Żyła był 14., a Dawid Kubacki 18. Dzięki wygranej w Vikersund, Stoch zmniejszył również stratę w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, gdzie traci do Stefana Krafta zaledwie 31 punktów. Do końca sezonu zostały trzy konkursy (w tym dwa indywidualne) w Planicy.