Kamil Stoch nigdy nie ukrywał, że akurat ta austriacka lokalizacja, czyli skocznia do lotów Kulm, nie należy do jego ulubionych. Skoki narciarskie. Puchar Świata w Bad Mittendorf. "Klasyczna historia Kulm i Kamil Stoch" Po sobotnim konkursie, w rozmowie z Kacprem Merkiem ze stacji Eurosport, Stoch wskazywał, że nie potrafi w swoich skokach w ten weekend odnaleźć "złotego środka". - Nie ma zabawy, jest mordęga, szukanie tego złotego środka - przyznał. - Gdzieś się pogubiłem technicznie i nie mogę tego znaleźć. Nie jestem teraz pewien, że będzie to działać - wyznał. Polak próbował tłumaczyć, co obecnie czuje. - Zatraciłem "dobrą fazę". Klasyczna historia: Kulm i Kamil Stoch - podsumował. Deklarował jednak walkę na całego w kolejnych, niedzielnych zawodach: - Postaram się jutro zrobić, co mogę. Nie jestem gorszy od reszty.