Kamil Stoch poniósł wielką klęskę podczas kwalifikacji konkursu w Innsbrucku w ramach Turnieju Czterech Skoczni. <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-turniej-czterech-skoczni-kamil-stoch-odpadl-w-kwalifikacjach,nId,5746616">Nie zakwalifikował się nawet do trzeciego konkursu turnieju.</a> Po skokach był wyraźnie niezadowolony i dość szybko skończył rozmowę z dziennikarzem Eurosportu, Kacprem Merkiem. Turniej Czterech Skoczni. Innsbruck. Stoch szorstko po kwalifikacjach - Miałem plan na ten konkurs, ale nic nie działało dzisiaj od pierwszego skoku - mówił. I dodał, że problem nie leży w warunkach, ale w nim i jego technice. Gdy dziennikarz próbował dopytać, odrzekł krótko: - Nie kop już pod tym, co mówię. CZYTAJ TAKŻE: <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-kamil-stoch-ofiara-krzywdzacej-plotki-zona-skoczka-reaguje,nId,5746563">Kamil Stoch ofiara niesprawiedliwej plotki</a>Zapytany o to, czy widzi dalszy sens startowania w Turnieju Czterech Skoczni, odparł: - Na pewno nie będę tu tego omawiał z tobą, teraz. oprac. ranaCzytaj też: <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-ryszard-szul-dla-interii-byc-moze-trzeba-kogos-poprosic-o-po,nId,5746740">Ryszard Szul dla Interii: Być może trzeba kogoś poprosić o pomoc</a> <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-polska-wystawi-dwie-zawodniczki-w-skokach-narciarskich-w-pek,nId,5743510">Polska wystawi dwie zawodniczki w skokach narciarskich w Pekinie</a>