Kamil Stoch poniósł wielką klęskę podczas kwalifikacji konkursu w Innsbrucku w ramach Turnieju Czterech Skoczni. Nie zakwalifikował się nawet do trzeciego konkursu turnieju. Po skokach był wyraźnie niezadowolony i dość szybko skończył rozmowę z dziennikarzem Eurosportu, Kacprem Merkiem. Turniej Czterech Skoczni. Innsbruck. Stoch szorstko po kwalifikacjach - Miałem plan na ten konkurs, ale nic nie działało dzisiaj od pierwszego skoku - mówił. I dodał, że problem nie leży w warunkach, ale w nim i jego technice. Gdy dziennikarz próbował dopytać, odrzekł krótko: - Nie kop już pod tym, co mówię. CZYTAJ TAKŻE: Kamil Stoch ofiara niesprawiedliwej plotkiZapytany o to, czy widzi dalszy sens startowania w Turnieju Czterech Skoczni, odparł: - Na pewno nie będę tu tego omawiał z tobą, teraz. oprac. ranaCzytaj też: Ryszard Szul dla Interii: Być może trzeba kogoś poprosić o pomoc Polska wystawi dwie zawodniczki w skokach narciarskich w Pekinie