Polacy niezbyt udanie weszli w nowy sezon Pucharu Świata. Problemy zaczęły się już podczas pierwszych zawodów w Niżnym Tagile. Nie dość, że Stoch, Kubacki, Żyła i spółka nie osiągali dobrych wyników i nie oddawali dalekich skoków, to jeszcze doszły kłopoty zdrowotne. U Klemensa Murańki <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-zle-wiesci-w-sprawie-klemensa-muranki-lekarz-kadry-ujawnia,nId,5667898" target="_blank">zdiagnozowano zakażenie koronawirusem</a>. Sportowiec nie wziął udziału w konkursach, a dodatkowo musiał zostać w Rosji dłużej, ponieważ skierowano go <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-klemens-muranka-zabral-glos-po-otrzymaniu-pozytywnego-testu-,nId,5660792" target="_blank">na izolację</a>. Przełamania słabej passy na skoczni nie było też ani w Ruce ani nawet w Wiśle. Pozytywem był fakt, że wszyscy nasi skoczkowie byli zdrowi, lecz ich forma sportowa wciąż daleka jest od ideału. Pokazały to ostatnie występy w Klingenthal. Nadzieję w serca kibiców wlał jedynie Kamil Stoch, który podczas sobotnich zawodów <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-ps-w-klingenthal-stoch-nie-wystartuje-gdzie-ogladac-konkurs,nId,5701463" target="_blank">zajął trzecie </a><a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-ps-w-klingenthal-stoch-nie-wystartuje-gdzie-ogladac-konkurs,nId,5701463" target="_blank">zajął trzecie miejsce i stanął na podium</a> tuż obok Stefana Krafta i Halvora Egnera Graneruda. Adam Małysz o Kamilu Stochu: "Było widać, że jest bardzo źle" Niedziela przyniosła <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-niedzielne-skoki-w-klingenthal-bez-kamila-stocha,nId,5702932" target="_blank">znacznie gorsze wieści</a>. Poinformowano, że "z przyczyn zdrowotnych Kamil Stoch nie wystartuje w zawodach PŚ w Klingenthal". Okazało się, że skoczek ma silne zapalenie zatok. Potwierdził to sam zainteresowany we wpisie na Instagramie. Głos w sprawie dolegliwości zdrowotnych Stocha zabrał dyrektor Polskiego Związku Narciarskiego. "W nocy już praktycznie nie spał. Rano już w zasadzie nie mógł skinąć głowy, bo czuł, że mu eksploduje. Po konsultacji z lekarzem zdecydowaliśmy o wycofaniu ze startu. Powiedział, że absolutnie nie może skakać" - wyjaśnił Adam Małysz cytowany przez sport.pl.Rozwiał też wszelkie wątpliwości i spekulacje dotyczące stanu zdrowia skoczka. Stanowczo zaprzeczył, jakoby Kamil miał być zakażony COVID-19. Dodał, że Stochowi wykonano test, a ten wykazał wynik negatywny. Okazuje się, że kłopoty z zatokami pojawiły się u sportowca jeszcze przed zawodami w Klingenthal. Fizjoterapeuta Łukasz Gębala starał się podratować sytuację, ale w końcu ta stała się beznadziejna. <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-michal-dolezal-wyjasnil-dyskwalifikacje-pawla-waska,nId,5703069" target="_blank">MICHAL DOLEŻAL WYJAŚNIŁ DYSKWALIFIKACJĘ PAWŁA WĄSKA</a><a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-przeslanie-od-kamila-stocha,nId,5702913" target="_blank">PRZESŁANIE OD KAMILA STOCHA</a>KP