Piotr Żyła ma za sobą jeden z najlepszych sezonów w Pucharze Świata. Lato też miał bardzo udane i było ono jednym z najlepszych w karierze. 36-latek wygrał zawody Letniego Grand Prix w Szczyrku. W tym samym miejscu był też trzeci. Pod koniec lata spuścił nieco z tonu, zadomawiając się w drugiej "10". W mistrzostwach Polski w Szczyrku uległ tylko, ale to zdecydowanie, Dawidowi Kubackiemu. Maciej Kot jest bliski powrotu do Pucharu Świata. Zadziałał plan Thomasa Thurnbichlera Skoki narciarskie. Piotr Żyła zapowiada "pełen ogień" zimą Mimo swojego wieku wciąż pokazuje, że stać go na wiele. I plany też ma ambitne. - Te mistrzostwa Polski były takie trochę w kratkę. Z pierwszego skoku w konkursie byłem zadowolony, ale drugi zepsułem. Tego lata ciągle czegoś brakowało, ale do zimy to wszystko poskładam. Będzie dobrze - zapewnił Żyła w rozmowie z Interia Sport. Żyła liczy na to, że w porównaniu do poprzedniej zimy, uda się zachować siły przez cały sezon. Jedną z najważniejszych dla niego imprez będą styczniowe mistrzostwa świata w lotach na Kulm. One będą zwieńczeniem wyczerpującego miesiąca. Najpierw zawodników czeka bowiem Turniej Czterech Skoczni, a potem dziesięciodniowe zmagania w PolSKIm Turnieju. Po nim przyjdzie czas na walkę o medale w lotach. - Staram się skupiać na tym, bym był w wysokiej formie przez całą zimę. Mistrzostwa świata w lotach będą po drodze i fajnie byłoby tam osiągnąć szczyt formy - mówił. Wielki powrót Kamila Stocha. Było źle i nagle się odmieniło