Ahonen, choć nie ma w dorobku złotego medalu igrzysk olimpijskich, bez wątpienia może być zaliczany do grona najwybitniejszych zawodników w historii. Jako jedyny zdołał pięć razy triumfować w Turnieju Czterech Skoczni, dwa razy zdobywał też Kryształową Kulę za triumf w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W tym aż 36 razy wygrywał konkursy indywidualne. Toczył niezapomniane pojedynki między innymi z Adamem Małyszem. Janne Ahonen wystartuje w mistrzostwach Finlandii Jesienią 2018 roku ogłosił zakończenie zawodowej kariery, choć tak naprawdę od dłuższego czasu był już wtedy zawodnikiem spoza szerokiego topu. Ostatni raz punkty "generalki" PŚ zdobył w sezonie 2016/2017, a w czołowej "10" oglądaliśmy go jeszcze wcześniej, bo w 2013 roku (był 5. w Titisee-Neustadt). Aktualnie Ahonen współpracuje z fińską telewizją, gościł między innymi na finale TCS w Bischofschofen.To oczywiście sprawiło, że stał się łakomym kąskiem dla mediów, a jedną z redakcji, która odbyła z nim rozmowę była norweska "Dagbladet". Co ciekawe, 44-latek potwierdził jej, że planuje start w mistrzostwach Finlandii, o czym mówił już kilka dni temu. Nie chce jednak nazywać tego "powrotem", a traktować raczej jak zabawę.- Nie sądzę, że mógłbym wygrać. Prawdę mówiąc lepiej, gdyby tak się nie stało - wypalił.Ahonen wyznał, że od momentu zakończenia kariery łącznie oddał... pięć skoków. - Dwa lata temu trzy razy skoczyłem dla zabawy, w ubiegłym tygodniu - kolejne dwa - opowiadał.Fin szczerze przyznał, że pod względem fizycznym nie jest już w stanie rywalizować na najwyższym poziomie. - Mogę skakać, ale już nie tak, jak kiedyś - uważa.Co ciekawe, o powrót na Ahonena na skocznię "Dagbladet" zapytał Daniela-Andre Tande. Norweg przyznał, że widział jego niedawne próby na skoczni w Lahti i całkiem mu się one podobały.Mistrzostwa Finlandii odbędą się w dniach 15-16 stycznia.TC Zobacz podsumowanie finału tegorocznego Turnieju Czterech SkoczniRewolucyjna zmiana w TCS!