Jakub Wolny, skoczek z Bystrej, przeżywa trudny czas. Stając przed dziennikarzami, przy okazji kwalifikacji w Wiśle, nie gryzł się w język. - Myślałem, że uda mi się znaleźć to, co kiedyś. To jest dla mnie trudny czas. Kompletnie jednak nie umiemy się dogadać z trenerami w kadrze B - wypalił Wolny. Wyjątkowa postać na skoczni w Wiśle. Przykuwał uwagę swoim strojem Jakub Wolny zapłacił za swoje słowa. To była decyzja sztabu - Cały czas jest od trenera praktycznie jedna i ta sama uwaga. Mamy być w balansie na dojeździe. I to zdaniem trenera wystarczy. Jak skaczę po swojemu, to wygląda to znacznie lepiej. Kiedy wtrąca się trener, to jest gorzej - dodawał. Zapytany o to, czy chciałby trenować z kimś innym, odparł: Teraz skoczek będzie pracował z innym trenerem, bowiem został zawieszony w prawach członka kadry do zawodów FIS Cup w Szczyrku, które odbędą się w dniach 3-4 lutego. PZN wydał oświadczenie Chwilę przed godzinę 15.00 Polski Związek Narciarski wydał oświadczenie w tej sprawie. Czytamy w nim: Z Wisły - Tomasz Kalemba, Interia Sport