"Weekend w Iron Mountain dobiegł końca. 3x top 10. Niektóre skoki bardzo fajne. Teraz czas sprawdzić się na Raw Air" - napisał Jakub Wolny, publikując zdjęcia z wyjazdu do Stanów Zjednoczonych. Poza Jakubem Wolnym Polskę podczas zawodów Pucharu Kontynentalnego w Iron Mountain reprezentowali także: Stefan Hula, Maciej Kot, Tomasz Pilch, Andrzej Stękała, Kacper Juroszek oraz Jan Habdas. To właśnie 27-latek spisywał się najlepiej. W piątkowym konkursie zajął ósmą lokatę, dzień później był dwukrotnie dziewiąty, a w niedzielę zakończył zmagania na piętnastym miejscu. Nawet wówczas nie wyprzedził go jednak żaden z rodaków. Zobacz także: Skoki narciarskie. Wielka burza po MŚ w Planicy. Sypią się gromy. "Brutalna porażka", "Głupie i żenujące" Skoki narciarskie. Jakub Wolny wraca do rywalizacji w Pucharze Świata. Czas na Raw Air Ostatni raz Jakuba Wolnego w Pucharze Świata oglądaliśmy na początku lutego w Willingen, gdzie nie wypadł najlepiej. W niedzielnych zawodach zajął 48. miejsce, a dzień wcześniej zabrakło go na liście startowej zawodów po nieudanym występie w kwalifikacjach. Tak samo było na "mamuciej" skoczni w Bad-Mittendorf, gdzie Jakub Wolny ani razu nie zdołał wywalczyć sobie prawa występu w konkursie. Sprawdź również: Skoki narciarskie. Szokująca wiadomość! Mistrz świata z Planicy ujawnił swoją miłość. To... była żona kolegi Polski Związek Narciarski nie podał jeszcze pełnej listy zawodników, których Thomas Thurnbichler zabierze ze sobą do Oslo. Trudno wyobrazić ją sobie jednak bez uczestników mistrzostw świata w Planicy: Kamila Stocha, Dawida Kubackiego, Piotra Żyły, Aleksandra Zniszczoła oraz Pawła Wąska. Ze Słowenii nasi skoczkowie narciarscy wrócili z dwoma medalami. Piotr Żyła na normalnej skoczni obronił tytuł mistrza świata wywalczony dwa lata temu w Oberstdorfie, a Dawid Kubacki zajął trzecie miejsce w rywalizacji na dużym obiekcie. Niestety, mimo wielkich nadziei, Polacy nie wywalczyli miejsca na podium w rywalizacji drużynowej, zajmując "pechowe" czwarte miejsce. Zawody Pucharu Świata w Oslo będą pierwszymi po MŚ w Planicy. Rozpoczną one zmagania w cyklu Raw Air. Po wizycie w Oslo skoczkowie przeniosą się do Lillehammer, a następnie na "mamucią" skocznię w Vikersund. Zobacz również: Sensacyjny plan dyrektora Pucharu Świata w skokach narciarskich. Brzmi wręcz niewiarygodnie