Srebrny medal wywalczył Austriak Patrick Streitler, a brązowy Rosjanin Jewgienij Klimow. Zawody miały odbyć się w czwartek wieczorem, ale zostały przełożone na piątek ze względu na obfite opady śniegu. Dzisiaj skocznia spowita była mgłą, ale pozwalała ona zawodnikom skakać. W serii próbnej Murańka, skacząc aż 104,5 m, zdeklasował rywali i rozbudził polskie nadzieje na medal. Jak się później okazało Polak wygrał, ale był nim Jakub Wolny. Murańka zaprzepaścił szansę na medal kiepskim skokiem w pierwszej serii. Na liście startowej konkursu znalazło się aż 74 zawodników. Jako pierwszy z "Biało-czerwonych" skakał Wolny. Młody Polak doleciał do 91 metra i na dłuższą chwilę objął prowadzenie w konkursie. Tuż za nim plasował się Federico Cecon. 19-letni syn znanego niegdyś włoskiego skoczka Roberta Cecona stracił do Polaka dwa metry. Tylko 84,5 m skoczył drugi z Polaków Zniszczoł. Krzysztof Biegun uzyskał 90 m i minimalnie wyprzedził Wolnego. W tym momencie na czele był Fin Santeri Ylitapio (92,5 m), a za nim plasowali się dwaj Polacy. Polskich kibiców pod skocznią w pierwszej serii zawiódł Murańka. Polak skoczył tylko 85,5 m i zaraz po skoku plasował się na 12. pozycji. Ostatecznie po pierwszej serii liderem był skaczący jako ostatni Rosjanin Klimow (90,5 m). Drugie miejsce zajmował Austriak Patrick Streitler (89,5 m), a trzecie Ylitapio. Piąty był Biegun, szósty - Wolny, 17. - Murańka, a 25. - Zniszczoł. W drugiej serii bardzo dobre skoki oddali Zniszczoł i Murańka. Ten pierwszy lądował na 99,5 m (nota łączna - 211,8 pkt), a drugi na 102 m. Murańka objął prowadzenie z notą 218 pkt. Byłaby ona wyższa, gdyby nie duże problemy Polaka z lądowaniem. Wolny doleciał do 99 m i z notą 231,5 pkt prowadził w konkursie. Dwa metry bliżej lądował Biegun (224,2 pkt). Bardzo ładny skok na 98 m oddał Fin Ylitapio, ale przewrócił się po wylądowaniu i otworzył Wolnemu drogę na podium. Także Streitler (100 m/231,2 pkt) i Klimow (97 m/229,7 pkt) nie zdołali pokonać naszego zawodnika, który z szóstego miejsca po pierwszej serii awansował na pierwsze. Aż o dwanaście pozycji awansował w drugiej serii Zniszczoł, a o jedenaście Murańka. Niestety zepsute skoki w pierwszej serii nie pozwoliły im walczyć o medale. Zawody na skoczni w Predazzo obserwowała liczna grupa polskich kibiców, a w gnieździe trenerskim, wraz ze szkoleniowcami, młodym skoczkom kibicował Adam Małysz. Wyniki konkursu: 1. Jakub Wolny (Polska) 231,5 pkt (91/99 m) 2. Patrick Streitler (Austria) 231,2 (89,5/100) 3. Jewgienij Klimow (Rosja) 229,7 (90,5/97) 4. Sebastian Bradatsch (Niemcy) 226,2 (90/97,5) 5. Elias Tollinger (Austria) 224,8 (89,5/97) 6. Krzysztof Biegun (Polska) 224,2 (90/97) 7. Jarkko Maeaettae (Finlandia) 218,9 (89/94,5) 8. Klemens Murańka (Polska) 218 (85,5/102) 9. Cene Prevc (Słowenia) 217,2 (86,5/94,5) 10. Paul Winter (Niemcy) 216 (86,5/97,5) ... 13. Aleksander Zniszczoł (Polska) 211,8 (84,5/99,5)