Solidnie, lecz bez błysku, polscy skoczkowie rozpoczęli zmagania w Pucharze Świata. W Lillehammer zapunktowali wszyscy z wyjątkiem Macieja Kota, który został odesłany na dodatkowe treningi i najprędzej kibice zobaczą go dopiero przy okazji weekendu w Wiśle. Do Ruki wybierze się za to Jakub Wolny, o czym Thomas Thurnbichler poinformował jeszcze przed opuszczeniem Norwegii. Nasz kraj będą ponadto reprezentować: Aleksander Zniszczoł, Paweł Wąsek, Kamil Stoch oraz Dawid Kubacki. Cel dla każdego z nich? Miejsce w czołowej trzydziestce, premiowane "oczkami" do klasyfikacji generalnej. Zdecydowanie lepiej wygląda sytuacja Austriaków, Niemców czy Norwegów, których przedstawiciele powalczą o triumf. I z ich strony można spodziewać się naprawdę dalekich lotów. Chyba każdy z kibiców marzy, by doszło do powtórki z 2022 roku, kiedy prawdziwy popis w Ruce dał Halvor Egner Granerud. Skandynaw w kwalifikacjach do niedzielnego konkursu przekroczył 151 metrów i tuż przed głównymi zmaganiami pobił rekord skoczni. Zresztą cieszy się nim do dziś. Moment ten z dumą przypomniał Eurosport w serwisie X. "Nowy rekord skoczni. Ze skróconego rozbiegu. Nie do końca dowierzam tym pomiarom, które pokazują, że miał tylko pół metra na sekundę. Przypuszczam, że gdzieś było mocniej, gdzieś było słabiej i to się zsumowało. Tak czy inaczej, poniosło go bardzo, bardzo daleko" - mówili zachwyceni komentatorzy w przekazie telewizyjnym. Jest ktoś, kto skoczył dalej od Graneruda. Jarl Magnus Riiber to prawdziwy fenomen "Kiedy nasi będą skakać daleko tak?" - stwierdził jeden z internautów pod wpisem. Oby jak najszybciej. A co do rekordu Halvora Egnera Graneruda, to osiągnięcie Skandynawa w rywalizacji kombinatorów norweskich przebił Jarl Magnus Riiber. W 2023 roku uzyskał dokładnie 153,5 metra. "To było niewiarygodne, zwłaszcza to, jak pewnie wylądował na takiej odległości. Ale 147 metrów z MŚ w Planicy też było niczego sobie, przyznasz? On takich szalonych skoków miał całe mnóstwo. To jest piękne, móc go oglądać z bliska" - mówił niedawno dla TVP Sport Stig Morten Fredheim.