Kadra Niemiec ma za sobą nieudane występy w Zakopanem i Oberstdorfie. Krytykę wobec Stefana Horngachera można znaleźć choćby w dzienniku "Frankfurter Rundschau". Niemcy zawiedli w Oberstdorfie. Tak źle jeszcze w tym sezonie nie było Zakończony właśnie weekend skoków w Oberstdorfie będzie się dobrze kojarzył Polakom. W środku rozczarowującego sezonu ze świetnej strony pokazał się Paweł Wąsek, który niespodziewanie zajął miejsce tuż za podium. W znacznie gorszych nastrojach kończyli niedzielę gospodarze. Niemcy po raz kolejny rozczarowali i nie zdołali nawiązać do występów z początku sezonu. Znany dziennik "Frankfurter Rundschau" zwrócił uwagę, że po raz pierwszy tej zimy żaden z podopiecznych trenera Stefana Horngachera nie znalazł się nawet w czołowej dziesiątce. Najwyżej, na jedenastej lokacie, uplasował się Karl Geiger. Niemcy biją na alarm, trener pod presją Zachodnie media nie gryzą się w język, podsumowując formę Niemców. Thomas Boesl z "FR" pisze wręcz o "nowym poziomie kryzysu". Po ostatnim konkursie ich kadra wciąż zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, ale liderujący Austriacy uzbierali niemal dwukrotnie więcej punktów (2704 pkt do 5049 pkt). Przed konkursem w Oberstdorfie trener Stefan Horngacher przekonywał, że intensywnymi treningami zaradzi na słabe wyniki odnotowane w Zakopanem. Ta sztuka się nie udała. "Podczas domowych zawodów Pucharu Świata na mamuciej skoczni w Oberstdorfie żaden skoczek nie był w stanie nawet zbliżyć się do czołówki świata (...). Zwłaszcza dyspozycja Piusa Paschkego była żałośnie słaba. W grudniu regularnie odskakiwał rywalom, a teraz rzeczywistość dla niego to plasowanie się pomiędzy 20. a 30. miejscem ze spadkami jak w Zakopanem, kiedy nie dostał się do finału" - brzmi brutalna diagnoza dziennikarza "Frankfurter Rundschau". Nie zabrakło też cierpkich słów w kierunku Horngachera, którego czeka multum ciężkiej pracy, by nie zawieść kibiców w tak ważnym konkursie, jak ten w Trondheim. Mowa tu o mistrzostwach świata, które odbędą się w norweskiej miejscowości na przełomie lutego i marca.