Priorytetem dla większości ekip skoczków narciarskich są teraz mistrzostwa świata w Planicy. Z tego powodu wiele reprezentacji, w tym kadra Polski, zrezygnowało z udziału w zawodach Pucharu Świata w rumuńskim Rasnovie. W zamian Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Kamil Stoch i spółka zebrali się w Zakopanem, by przygotować się na zmagań w Słowenii. Wieści płynące ze zgrupowania były optymistyczne. Zakończono je przedwcześnie, ponieważ zawodnicy prezentowali dobrą formę. Thomas Thurnbichler i jego sztab ocenili, że teraz podopieczni powinni odpocząć i zebrać siły. W Rumunii mieli szansę zaprezentować się Jan Habdas, Maciej Kot, Kacper Juroszek i Tomasz Pilch. Dwaj ostatni zostali zresztą wybrali do niedzielnego konkursu duetów, w którym zajęli 5. miejsce. Wygrali Niemcy, którzy po świetnych próbach Andreasa Wellingera i Karla Geigera mieli co świętować. Po wszystkim głos zabrał selekcjoner Stefan Horngacher. Swoim komentarzem "uszczypnął" Polaków i inne reprezentacje, które nie wystawiły w Rasnovie najmocniejszych składów. Fatalna wiadomość po weekendzie w Rasnovie. Polscy skoczkowie mają czego się obawiać Niemcy komentują nieobecność Polaków i kilku innych reprezentacji w Rasnovie: "Nikt nie odważył się tu przyjechać" Niemieckie media odnotowują fakt, że na skoczni w Rumunii zabrakło wielu zawodników z czołowych lokat klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. "W przeciwieństwie do Niemiec czołowe reprezentacje Słowenii, Norwegii, Austrii i Polski postanowiły wykorzystać ostatni weekend przed mistrzostwami świata na treningi zamiast dwóch konkursów PŚ" - rozpisuje się portal sport.de. Zapytano o zdanie Stefana Horngachera. Ten odpowiedział wprost. "Nikt nie odważył się tu przyjechać przed mistrzostwami świata, my to zrobiliśmy. Dwa lata temu mieliśmy dobre doświadczenia" - ocenił sytuację. Głos zabrali także niemieccy skoczkowie. "To jest do bani dla organizatora, jeśli nikt nie przyjeżdża" - konstatował smutno Wellinger. Z kolei Markus Eisenbichler skupił się na pozytywach dla siebie i kolegów. A na koniec wbił szpilę nieobecnym. "To dla nas dobre, mogliśmy zdobyć kilka punktów do Pucharu Świata. Oczywiście, że chciałoby się rywalizować z najlepszymi. Ale jeśli cię tam nie ma, nie możesz sprawdzić swojej formy. Więc to twoja wina" - stwierdził. Stefan Horngacher podjął decyzję! Skreślił... dwóch mistrzów świata