Rozegrane w miniony weekend mistrzostwa świata w lotach narciarskich w Bad Mittendorf były jednym z najważniejszych punktów sezonu w tegorocznym kalendarium skoków narciarskich. Indywidualnie najwięcej powodów do zadowolenia miał reprezentant gospodarzy - Stefan Kraft, który wywalczył złoty medal, wyprzedzając niemieckiego skoczka Andreasa Wellingera oraz sklasyfikowanego na trzeciej pozycji Timiego Zajca. Słoweniec był za to - wraz ze swoimi kolegami - najlepszy w niedzielnym konkursie drużynowym. Podopieczni trenera Roberta Hrgoty okazali się bezkonkurencyjni, triumfując na skoczni Kulm w piękny, stylu. Srebrne medale wywalczyła reprezentacja Austrii, a brązowe dowodzona przez trenera Stefana Horngachera - byłego szkoleniowca Polaków - kadra Niemiec. Świetny występ reprezentacji naszych zachodnich sąsiadów, to - ku zaskoczeniu wielu ekspertów - zasługa nie tylko Andreasa Wellingera, lecz także świetnych skoków Karla Geigera i Piusa Paschke, którzy jeszcze podczas indywidualnej rywalizacji wyraźnie zawodzili, by potem być pewnymi punktami swojej drużyny. Nie umknęło to uwadze niemieckich mediów, a głos w tej sprawie zabrał także trener Stefan Horngacher. Kamil Stoch kompletnie zaskoczony, nagle otrzymał SMS-a. I to w trakcie zawodów Skoki narciarskie. Stefan Horngacher zdobył medal z Niemcami. Karl Geiger zdradził kulisy Jak doszło do tego, że w tak krótkim czasie na piekielnie wymagającym obiekcie, jakim jest skocznia Kulm, Niemcom udało się odzyskać wysoką dyspozycję? Kulisy swojego "odrodzenia" przedstawił w felietonie dla portalu Sport.de Karl Geiger. I dodał: - W walce o medale potrzebne były mocne nerwy. Ale to chleb powszedni skoczka narciarskiego, który walczy nie tylko z przeciwnikiem, ale czasami także z siłami natury. Podbudowani wspólnym sukcesem podopieczni trenera Stefana Horngachera będą mogli przystąpić z podwójną motywacją do kolejnych zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich. Będą one dla nich o tyle istotne, że Karl Geiger i spółka wystąpią przed własną publicznością na słynnej skoczni w Willingen.