To zupełna nowość w zimowym Pucharze Świata i coś, co było testowane w trakcie Letniej Grand Prix. W rumuńskiej miejscowości Râșnov 17 i 18 września odbyły się dwie pierwsze takie rywalizacje, kolejna ma mieć miejsce 1 października podczas finałowych zmagań w Klingenthal. Nie wszystkie kraje potraktowały to jednak poważnie, a całe zmagania dwukrotnie wygrali Austriacy, przy czym tylko Manuel Fettner startował w obu konkursach. Polacy, Stefan Hula i Paweł Wąsek, zajęli drugie miejsce w pierwszych z tych konkursów. Skąd ta zmiana? W duetach będzie większa rywalizacja niż w drużynach! Zdaniem niemieckiego portalu sport.de, to efekt kampanii dyrektora FIS Sandro Pertile, który kampanię promocyjną rywalizacji duetów prowadził już od kilku miesięcy. Ten format ma dawać większe szanse tym krajom, które nie są w stanie stworzyć mocnej drużyny, ale dwóch zaliczanych do czołówki skoczków już posiadają. Zdaniem Włocha, został też ciepło przyjęty przez kibiców. Czwartkowe spotkanie komisji skoków narciarskich przyniosło kilka zmian w terminarzu Pucharu Świata, ale najważniejsza dotyczy właśnie rywalizacji duetów. Panowie powalczą o punkty Pucharu Świata 11 lutego w Lake Placid oraz osiem dni później w Râșnovie. Ponadto 19 marca w Vikersund ma się odbyć historyczna rywalizacja kobiet w lotach, ale nie będzie ona zaliczana do Pucharu Świata. Dodatkowo - wystartuje tylko czołówka z Pucharu Świata i wyłącznie zawodniczki, które... ukończą 18 lat.