O tym, co dzieje się w kadrze "Biało-Czerwonych" napisano i powiedziano już wiele. Nasza reprezentacja od początku sezonu spisuje się bardzo słabo, a do niedawna jedynym skoczkiem, zdolnym rywalizować z czołówką był Kamil Stoch. Lider zespołu podczas Turnieju Czterech Skoczni zatracił jednak swój błysk - w Oberstdorfie i Ga-Pa nie był w stanie awansować do serii finałowych, a w anulowanych ostatecznie kwalifikacjach do zmagań w Innsbrucku (zostały przeniesione do Bischofschofen) zameldował się dopiero w szóstej dziesiątce i został odesłany do kraju. Hannu Lepistoe mógłby pomóc Polakom? Fin reaguje Czy naszej drużynie mógłby pomóc Hannu Lepistoe? Fin to szkoleniowiec, z którego porad korzystał kilkukrotnie Adam Małysz. Najbardziej pamiętnym owocem współpracy dwójki były dwa srebrne medale "Orła z Wisły" podczas igrzysk w Vancouver (2010). Niestety, wygląda na to, że nie jest on takim scenariuszem zainteresowany.- Minęło wiele lat. Przed trenerami Kamila dużo pracy nad tym, by odkryć, dlaczego doszło do takiej sytuacji - stwierdził krótko. Jak przyznał, nie wie, gdzie dokładnie leży błąd, który sprawił, że Stoch aż tak gwałtownie się "rozregulował". Turniej Czterech Skoczni: Bischofshofen. Kiedy i o której zawody? "Biało-Czerwoni" bez swojego lidera w środę walczyć będą w kwalifikacjach do pierwszego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Bischofschofen. Rozpoczną się one już o 13:00. O godzinie 11:30 zaplanowano z kolei oficjalny trening.TC Czytaj również:PŚ w Zakopanem bez Kamila Stocha? To możliweWojciech Fortuna o występach Polaków