Niektórzy widzą w nich rywali walczących niemal "na noże". Okazuje się jednak, że o ile na skoczni Dawid Kubacki i Halvor Egner Granerud istotnie ze sobą konkurują, o tyle już poza konkursami nie szczędzą sobie wyrazów wzajemnej sympatii. Gdy Norweg zwyciężył w Turnieju Czterech Skoczni, polski skoczek zainicjował piękny gest i razem z Anze Laniskiem podniósł przeciwnika, sadzając go sobie na ramionach. Był to wyraz szacunku i uznania dla osiągnięć kolegi. "Jest jedna rzecz, którą [Dawid] ujął nas i Halvora. Ten moment, gdy wraz z Anze wzięli go na ramiona i nosili. To było coś niesamowitego. Spełnienie marzeń! Dziękuję mu za to" - komentował zachowanie Kubackiego ojciec norweskiego zawodnika w rozmowie z TVP Sport. Miłych słów pod adresem Polaka nie szczędzi też sam Granerud. W rozmowie z "Faktem" wyjaśnia, co naprawdę sądzi o obecnym liderze klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Granerud się wygadał. Ujawnił, co usłyszał od Kubackiego, gdy obaj stali na podium Granerud szczerze o Kubackim: "Uważam Dawida za naprawdę świetną osobę" Kubacki był właściwie jednym z nielicznych skoczków, którzy podczas Turnieju Czterech Skoczni byli w stanie nawiązać walkę ze świetnie dysponowanym Norwegiem. Podkreśla to zresztą sam Granerud. "Obaj skaczemy dobrze na ten moment. Cieszę się, że potrafiliśmy zrobić niezłe show razem z Dawidem. Te nasze próby są naprawdę na wysokim poziomie. Zobaczymy, jak to dalej się potoczy w Pucharze Świata, bo na razie wygląda to dosyć imponująco" - mówi w "Fakcie". Ma o rywalu jak najlepsze zdanie. Raz jeszcze spieszy z gratulacjami z okazji narodzin jego drugiej córki. 6 stycznia, tuż przed finałem TCS w Bischofshofen, na świat przyszła Maja Kubacka. Przed skoczkami teraz zmagania w Zakopanem. Na piątek 13 stycznia zaplanowano trening (godzina 15:30) i kwalifikacje (18:00), 14 stycznia odbędzie się konkurs drużynowy (16:00), a 15 stycznia indywidualny (16:00). Halvor Granerud już czeka na te zawody. Choć, jak sam przyznaje, w ostatnich latach miał kilka problemów na Wielkiej Krokwi, wiele wynagradza atmosfera, jaka panuje na polskiej skoczni. "Od zawsze mam dobre relacje z polskimi kibicami. Tak było za każdym razem, kiedy przyjeżdżałem do Zakopanego. Myślę, że wasi fani są jednym z najlepszych na świecie. Nie wyobrażam sobie "zimnego" przyjęcia przez kibiców w Polsce. I nie ma tu znaczenia, że udało mi się pokonać Dawida w końcowej klasyfikacji Turnieju Czterech Skoczni" - twierdzi. Na koniec ma krótki apel do fanów "Biało-Czerwonych". "Po prostu cieszcie się skokami narciarskimi!" - podsumowuje. Granerud mocno zaskoczył polskiego dziennikarza! A teraz się tłumaczy