Po niedzielnym zwycięstwie w Stanach Zjednoczonych Halvor Egner Granerud jeszcze bardziej umocnił swoją przewagę nad Dawidem Kubackim. W klasyfikacji generalnej Norweg ma już 1652 punktów, a Polak "zaledwie" 1359. To dość wyraźna przewaga na tym etapie sezonu. Tak duża różnica miała sprawić, że norweski skoczek nie wybierze się do Rumunii na następny konkurs, aby dać sobie więcej czasu na odpoczynek i przygotować się na mistrzostwa świata w Planicy. W rozmowie z Eurosport Norweg potwierdził, że nie weźmie udziału w kolejnych zawodach. - Czy w tym momencie głową jestem już w Rasnovie, czy w Planicy? Oczywiście, że w Planicy. Wcześniej udam się tylko do Trondheim, a stamtąd prosto do Słowenii - informuje Norweg. Halvor Egner Granerud ma już dość wyraźną przewagę, ale zapewnia, że chce podejść do tego z pokorą i nie lekceważyć swoich bezpośrednich rywali, a Dawid Kubacki wciąż jest dla niego bardzo groźnym przeciwnikiem. Polak w Lake Placid zajął dopiero 7. miejsce. Tymczasem dowiadujemy się, że najlepsi polscy skoczkowie, w tym Dawid Kubacki, również rezygnują z udziału w zawodach w Rasnovie. W wyniku tej decyzji musimy liczyć się z tym, że przewaga Graneruda nad Polakiem nie zmniejszy się nawet o jeden punkt.