Niespełna kilka dni temu Międzynarodowy Komitet Olimpijski wywołał ogromne poruszenie, dopuszczając możliwość startu sportowców z Rosji oraz Białorusi w zawodach międzynarodowych. Wydano już w tej sprawie odpowiednie zalecenia. W ich myśl: nie można organizować zawodów na terytorium Rosji i Białorusi, państwa te nie mogą podczas zawodów używać flag, symboli i hymnów narodowych, a urzędnicy i przedstawiciele tamtejszych władz nie powinni brać udziału i nie powinni być zapraszani na żadne zawody sportowe. "Uczestnictwo sportowców z rosyjskimi i białoruskimi paszportami w międzynarodowych zawodach działa. Widzimy to prawie codziennie w wielu dyscyplinach sportowych, przede wszystkim w tenisie, ale także w kolarstwie, w niektórych zawodach tenisa stołowego. Widzimy to w hokeju na lodzie, piłce ręcznej, widzimy to w piłce nożnej i innych ligach w Stanach Zjednoczonych, ale także w Europie i na innych kontynentach" - powiedział w trakcie posiedzenia zarządu MKOl-u w Lozannie jego przewodniczący - Thomas Bach. Zobacz także: Puchar Świata. Fatalna wpadka organizatorów w Planicy. Polacy mogą być oburzeni. Niebywała scena Skoki narciarskie. Granerud ostro o powrocie Rosjan do rywalizacji. "Trzeba poważnie myśleć o bojkocie" Możliwość powrotu do rywalizacji rosyjskich sportowców w ostrych słowach skrytykował Halvor Egner Granerud. Najlepszy skoczek obecnego sezonu Pucharu Świata nie wykluczył nawet możliwości bojkotowania zawodów, w których mają wziąć udział zawodnicy z kraju Władimira Putina. - Wielu najlepszych sportowców jest członkami (CSKA - Centralnego Wojskowego Klubu Sportowego - przyp.red). Jeśli będą startować, bojkot jest czymś, o czym trzeba poważnie myśleć. Sposób, w jaki Rosjanie traktują swoich sportowców jako wzory, sprawia, że nie mają czego szukać - dodał tegoroczny zdobywca Kryształowej Kuli. Obecny sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich dobiega końca. Do rozegrania pozostały już tylko trzy konkursy w Planicy. Pierwszy z nich - indywidualny - miał odbyć się w piątek. Aura nie umożliwiła jednak bezpiecznego oddawania skoków, dlatego zawody zostały skrócone do jednej serii i przesunięte na sobotę, na kiedy zaplanowano także "drużynówkę". W niedzielę natomiast ma zostać rozegrany ostatni konkurs indywidualny. Sprawdź również: Skoki narciarskie - Puchar Świata w Planicy. Zaskakująca decyzja trenera polskich skoczków Thomasa Thurnbichlera. Wiemy już, kogo skreślił