Polacy dobrze prezentowali się już w obu piątkowych treningach - Kubacki wygrał pierwszy z nich, Stoch był drugi w czwartym, a w czołowej dziesiątce w pierwszej sesji mieliśmy jeszcze Piotra Żyłę. W treningach słabiej prezentował się z kolei Jakub Wolny, ale w kwalifikacjach znacząco się poprawił i po skoku na 118,5 metra bez problemu zapewnił sobie udział w konkursie. PŚ w Engelbergu. Tomasz Pilch poza konkursem Niespełna 4 metry bliżej wylądował Aleksander Zniszczoł, ostatecznie jednak to również dało mu względnie spokojną kwalifikację. Niestety, bardzo słabą formę utrzymuje Tomasz Pilch, który skoczył zaledwie 103,5 metra i w klasyfikacji znalazł się tuż za Simonem Ammannem. Kilka lat temu oznaczałoby to spory komplement dla Polaka, teraz oznaczało tyle, że zabraknie go w pierwszej serii jutrzejszego konkursu. Dawid Kubacki trzeci w kwalifikacjach w Engelbergu Odległości Wolnego nie pobił również Paweł Wąsek, który po skoku na 117 metrów znalazł się właśnie tuż za plecami kolego z kadry, tracąc do niego niespełna 2 punkty. Ta sztuka udała się z kolei bezproblemowo Kamilowi Stochowi, który potwierdził rosnącą dyspozycję w ładnym stylu wylądował na 125. metrze, po raz kolejny meldując się tuż za czołową dziesiątką. Trzy metry mniej uzyskał Piotr Żyła, co dało mu miejsce w drugiej połowie drugiej dziesiątki. Im bliżej czołowych miejsc, tym więcej było dalekich skoków. Najlepiej pokazał się Halvor Egner Granerud, który skokiem na 136,5 metra dał poważny akces do wygrania kwalifikacji. Powyżej 130 metrów, dokładnie 130,5, skoczył Dawid Kubacki, ale to nie wystarczyło oczywiście, by wygrać z Norwegiem, a dało Polakowi trzecie miejsce. Pierwszy konkurs w Engelbergu odbędzie się w sobotę 17 grudnia o 16:00. Godzinę wcześniej zaplanowano serię próbną.