Ekipa z północy Europy swoją siłę opiera rzecz jasna na postaci Halvora Egnera Graneruda, który w ostatnim czasie swoimi popisami póki co przyćmiewa nawet Adama Małysza z pierwszego, wielkiego sezonu 2000/2001. Ma na koncie już siedem wygranych i przewodzi klasyfikacji generalnej z przewagą ponad stu punktów nad Dawidem Kubackim. Wygrał też 71. Turniej Czterech Skoczni, w trakcie którego dał się pokonać tylko raz - w Innsbrucku, na Bergisel. To, w połączeniu z przyzwoitą postawą jego kolegów (w czołowej "20" PŚ znajduje się jeszcze trzech: Marius Lindvik, Johann Andre Forfang i Robert Johansson) sprawia, że Norwegia liczy się także w Pucharze Narodów, gdzie aktualnie jest trzecia, depcząc po piętach Polsce, do której traci tylko dwa punkty. Dogonienie liderującej Austrii może być traktowane jako wyzwanie (strata to 599 "oczek"), ale biorąc pod uwagę fakt, że ledwie przekroczyliśmy półmetek sezonu, wszystko może się zdarzyć. Norwegowie przed MŚ szykują prawdziwą "bombę" Udana dla kadry Alexandra Stoeckla była także poprzednia zima, w trakcie której Marius Lindvik został mistrzem olimpijskim na dużej skoczni i stał na podium "generalki" PŚ. Mimo tak dobrych wyników, Norwegowie póki co nie mają sponsora generalnego kadry, nad czym zarówno tamtejsze media, jak i sztab mocno ubolewają. "Dagbladet" donosi jednak, że wkrótce w tej sprawie dojść może do przełomu. Według informacji gazety, dyrektor sportowy reprezentacji, Clas Brede Braethen w ostatnich tygodniach odbył kilka "sekretnych spotkań", mających na celu pozyskanie partnera. Rozmowy toczyć miały się między innymi podczas Turnieju Czterech Skoczni, w Zakopanem i Bad Mitterndorf. Informacje te potwierdził sam Braethen dodając, że wrażenia są "bardzo pozytywne". Jak podkreślono, Granerud i spółka mogą doczekać się prawdziwej "bomby", jaką byłoby ogłoszenie sponsora generalnego jeszcze przed mistrzostwami świata, które na przełomie lutego i marca odbędą się w Planicy. "Dagbladet" powołując się na swoje źródła informuje, że na stole ma być bardzo konkretna oferta od firmy spoza Norwegii, której jednak zależy na widoczności na tamtejszym rynku. Jeżeli rozmowy się powiodą, Norwegowie w końcu doczekają się logotypu sponsorskiego na swoich kaskach. Póki co obecna jest na nich jedynie flaga kraju. Najbliższe konkursy PŚ w skokach odbędą się już w weekend w Willingen. Planowane są zmagania indywidualne (sobota i niedziela, 4-5 lutego) oraz konkurs drużyn mieszanych (piątek).