Granerud, który wygrał trzy z czterech konkursów Turnieju (obok tej ostatniej najlepszy był także w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen) zdystansował konkurencję. Choć przed finałową odsłoną zmagań wielu wierzyło jeszcze, że przegonić będzie go w stanie Dawid Kubacki (i to mimo, że dzieliły ich ponad 23 punkty), ostatecznie zawodnik z Oslo jeszcze powiększył swój zapas. Co więcej - zgromadził najwięcej punktów w całej historii imprezy. Zobacz końcową klasyfikację 71. Turnieju Czterech Skoczni Halvor Egner Granerud nie zwalnia tempa. Dziś walczy o tytuł! Rywalizacja w TCS jest niezwykle wyczerpująca - na przestrzeni kilku dni zawodnicy muszą oddać łącznie aż 12 punktowanych skoków (osiem konkursowych i cztery kwalifikacyjne), a do tego dochodzą jeszcze treningowe próby. Dla niektórych to ogromne wyzwanie - Piotr Żyła sam przyznał, że w tegorocznej odsłonie zmagań źle rozłożył siły. Graneruda to jednak nie powstrzymało. Wręcz przeciwnie - już w niedzielę stanie on przed kolejnym wyzwaniem. Jak czujnie wychwycił serwis "Skijumping.pl" został bowiem zgłoszony do mistrzostw kraju, które odbędą się na skoczni w Renie (HS 139). Jej rekordzistą jest Austriak, Klemens Aigner, który w 2017 roku, podczas konkursu Pucharu Kontynentalnego uzyskał aż 146,5 metra. Rywalizacja w Norwegii rozpocznie się o godzinie 12:40. Konkurs główny poprzedzą kwalifikacje (11:30), choć na liście jest "tylko" 51 nazwisk.