Piotr Żyła rozpoczął skakanie w Szczyrku z wysokiego pułapu. Uzyskał 10. wynik w pierwszej serii treningowej. W drugiej był 19., by kwalifikacje skończyć na 31. pozycji. Nasz skoczek narzekał na to, że od wcześniejszego posiłku minęło zbyt wiele czasu. Zapewnił jednak, że jak podje, to w środę energia będzie o wiele lepsza i przełoży się to też na skoki. Zobacz klasyfikację PolSKIego Turnieju Piotr Żyła: nigdy nie myślałem, że tak długo będę skakał Zapytany o to, na ile lat czuje się w dniu, w którym kończy 37 lat, odparł: - Jak zjem, to na pewno będę dużo młodszy. Nie wiem, na ile się czuję. Wygląda to podobnie jak 10-12 lat temu. Może jak byłem młodszy, to trochę szybciej się regenerowałem, choć teraz też nie jest źle. Po skoku w kwalifikacjach Żyły, zawody zostały na chwilę przerwane. Kibice odśpiewali skoczkowie "Sto lat!", a Adam Małysz, prezes Polskiego Związku Narciarskiego, w asyście innych kadrowiczów, wniósł urodzinowy tort malinowo-limonkowy. Jakie Piotr Żyła miał urodzinowe życzenie? To było jasne. - Pasowałoby mi trochę lepiej skakać - przyznał. Co ciekawe, w dniu swoich 37. urodzin skakał z 37. numerem. - Od Ruki celowałem w ten numer na moje urodziny. Teraz będzie już można wygrywać, by startować z wyższym numerem - żartował Żyła. Kwalifikacje wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi przed Słoweńcem Anze Laniskiem i Niemcem Andreasem Wellingerem. Najlepszym z Polaków był Paweł Wąsek, który zajął 13. miejsce. Środowy konkurs (17 stycznia) rozpocznie się o godz. 17.30. Ze Szczyrku - Tomasz Kalemba, Interia Sport