Wielkim skandalem do historii skoków zapisał się sezon 2024/2025. Podczas mistrzostw świata w Trondheim oszustwa dopuścili się gospodarze imprezy Norwegowie. W konkursie indywidualnym na dużej skoczni zmanipulowali kombinezony Mariusa Lindvika i Johanna Andre Forfanga wszywając wzmocnioną nić. Początkowe kontrole przeprowadzone przez Christiana Kathola nie przyniosły efektów. Oszustwo odkryto dopiero jakiś po konkursie w skutek otworzenia kombinezonów. Organizatorzy zdecydowali się wówczas na dyskwalifikację zawodników z wyników konkursu. Co więcej, FIS postanowił zawiesić norweskich skoczków biorących udział w tamtym konkursie do końca sezonu 2024/2025 z zawodów. Po finałowych zawodach w Planicy do dymisji podał się właśnie Kathol. Decyzja o odejściu miała być podjęta jeszcze przed MŚ i uargumentowana potrzebą opieki nad starzą już mamą. Wobec takich wydarzeń Sandro Pertile, dyrektor Pucharu Świata musiał znaleźć odpowiedniego następcę na najbliższą arcyważną kampanię - będzie to bowiem sezon olimpijski. Pertile potwierdził nazwisko. Oto nowy kontroler Jak ustalił TVP Sport nowym koordynatorem kontroli, czyli kontrolerem sprzętu skoczków będzie Juergen Winkler. Tą wieści mimo braku oficjalnego ogłoszenia miał potwierdzić sam Pertile. - To postać, która ma mocny background w zakresie edukacji militarnej. Zagwarantuje jakościową kontrolę sprzętu i decyzyjność. Dla tych, którzy nie respektują naszych zasad, nadchodzą trudne czasy - mówił dla TVP Sport Włoch o Austriaku. Przed objęciem nowej funkcji Winkler był asystentem Kathola. Pracował jako drugi kontroler, a jego zadaniem było mierzenie wysokości kroku w kombinezonie na szczycie skoczni, tuż przed próbą. Sezon Pucharu Świata 2025/2026 ruszy 21 listopada zawodami w Lillehammer. Aktualnie najlepsi przygotowują się do nadchodzącej kampanii podczas zgrupowań.