Paweł Wąsek znajduje się w życiowej formie. Nasz skoczek zakończył Turniej Czterech Skoczni na bardzo wysokim ósmym miejscu. Szczególnie dobrze wypadł podczas konkursu w Innsbrucku, gdzie uplasował się na piątej lokacie, najwyższej w karierze w zawodach Pucharu Świata. Natomiast na ostatnich mistrzostwach Polski w Zakopanem 25-latek sięgnął po złoty medal, wyprzedzając Kamila Stocha i Jakuba Wolnego. Sukcesy Wąska sprawiają, że coraz głośniejsze są głosy o jego walce o podium oraz tym, że nasz skoczek jest krzywdzony przez sędziów z ramienia FIS. Niestety, prognozy w tym temacie nie są optymistyczne. Fatalne wieści dla Pawła Wąska. Te słowa nie wróżą dobrze Paweł Wąsek coraz śmielej puka do czołówki. W tym sezonie Pucharu Świata już trzykrotnie udało mu się kończyć zawody w czołowej "10", a trzy razy był tego bardzo blisko, bo zajmował 11. miejsce. Skoki Polaka charakteryzuje bardzo dobry styl. Jest stabilny w powietrzu i nierzadko ląduje nienagannym telemarkiem. Niestety, ale podczas zawodów międzynarodowych wciąż nie idą za tym adekwatne noty. Nie od dziś wiadomo, że sędziowie w PŚ przy wystawianiu ocen często sugerują się też... nazwiskiem. Edward Przybyła niestety nie ma dobrych wieści dla Pawła Wąska. - Obawiam się, że to zjawisko prędko się nie zmieni. W trakcie Turnieju Czterech Skoczni Paweł oddał świetny skok, który wyglądał bardzo dobrze od strony technicznej. Otrzymał niskie oceny, podczas gdy Gregor Deschwanden chwilę po nim skoczył gorzej, a zdaniem sędziów to Polak zasłużył na słabsze noty - powiedział były sędzia międzynarodowy w wywiadzie dla WP SportowychFaktów. Jego zdaniem nasz skoczek jest już bardzo blisko podium Pucharu Świata, a na potwierdzenie swej tezy wspomina skok Wąska z ostatnich mistrzostw Polski. - Swoją drogą Paweł pokazał się w ubiegły weekend z bardzo dobrej strony. Mogę z pełnym przekonaniem stwierdzić, że gdyby zdecydował się lądować z telemarkiem, a nie na dwie nogi, to byłaby próba pozwalająca myśleć o zajęciu trzeciego miejsca w konkursie Pucharu Świata - twierdzi Przybyła. Magia Zakopanego pomoże Wąskowi? Puchar Świata na Wielkiej Krokowi już w ten weekend Mimo nieprzychylności ze strony sędziów, Paweł Wąsek swoimi skokami w ostatnich tygondniach rozpalił nadzieje, że podium jest już naprawdę blisko, a w najbliższy weekend będzie znakomita okazja do tego, aby ten cel osiągnąć. Gospodarzem zawodów Pucharu Świata będzie bowiem Zakopane. Już w piątek na Wielkiej Krokowi zostaną rozegrane kwalifiakcje, na sobotę zaplanowano konkurs drużynowy, a na niedzielę indywidualny. Czy magia Zakopanego okaże się silniejsza od ocen wystawianych przez sędziów? Piątek, 17.01.2025 11:00 - Odprawa techniczna15:30 - Oficjalny trening18:00 - Kwalifikacje Sobota, 18.01.2025 15:00 - Seria próbna16:15 - Konkurs drużynowy Niedziela, 19.01.2025 15:00 - Seria próbna16:00 - Konkurs indywidualny Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowych z Pucharu Świata w Zakopanem, które przez cały weekend będą dostępne na stronie Interii Sport.