Początek października oznacza zakończenie cyklu Letniego Grand Prix w skokach narciarskich. Ostatni punkt zawodów na igielicie na najwyższym szczeblu zostanie rozegrany w Klingenthal. To tam rozstrzygnie się też, kto ostatecznie stanie na podium w całym cyklu i odbierze nagrodę. Do Niemiec trener Michał Doleżal zdecydował się zabrać sześciu reprezentantów Polski. Już w piątek na starcie zobaczymy Kamila Stocha, Dawida Kubackiego, Piotra Żyłę, Jakuba Wolnego, Stefana Hulę oraz Andrzeja Stękałę. Obok panów do rywalizacji przystąpią też skoczkinie. W polskim składzie znalazły się dwie podopieczne Łukasza Kruczka. Są to Kinga Rajda oraz Nicole Konderla. Finał LGP w Klingenthal Pierwsze emocje czekają nas w piątek. Na 16.00 zaplanowano kwalifikacje kobiet, a trzy godziny później o awans do konkursu powalczą panowie. W sobotę o 11.00 wystartuje pierwsza seria konkursu pań. O 14.15 na belce startowej zobaczymy z kolei pierwszego skoczka w rywalizacji indywidualnej. Aktualnie liderem cyklu wśród mężczyzn jest Halvor Egner Granerud z dorobkiem 300 punktów. Za nim plasują się Jan Hoerl (225 pkt) i Dawid Kubacki (192 pkt). W pierwszej dziesiątce cyklu mieści się jeszcze Jakub Wolny. Polak jest na szóstym miejscu z dorobkiem 185 pkt. Liderką cyklu pań jest z kolei Ursa Bogataj (520 pkt) przed Sarą Takanashi (260 pkt). Najwyżej sklasyfikowana Polka Kinga Rajda, znajduje się na 30. pozycji z dorobkiem 46 pkt. AB