Fatalny początek mistrzostw świata, poważny wypadek na skoczni. Jest oficjalny komunikat, koniec marzeń
Koniec marzeń dla Luisy Goerlich. Niemka może mówić o ogromnym pechu. W czwartkowych kwalifikacjach na mistrzostwach świata w Trondheim uległa wypadkowi, po którym odnowiła się jej niedawno wyleczona kontuzja. Jak oficjalnie ogłasza właśnie Niemiecki Związek Narciarski, zawodniczka zostaje wycofana z zawodów i musi wrócić do domu. To fatalny początek zawodów, na które czekali kibice zimowych sportów.

Wydarzenie, na które czekało wielu kibiców sportów zimowych, wreszcie wystartowało. Mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym rozpoczęły się od środowego oficjalnego treningu kobiet. Dzień później panie stanęły do kwalifikacji do zaplanowanego na piątek (28 lutego) indywidualnego konkursu. W czwartek na skoczni normalnej najlepiej poradziła sobie faworytka do medalu, Nika Prevc, która osiągnęła odległość 99,5 metra i zgarnęła świetne noty za styl. Druga była Anna Odeim Stroem (101,5 m), a trzecia Jacqueline Seifriedsberger (95 m).
Awans do zawodów głównych wywalczyła nasza reprezentantka, Anna Twardosz. Po próbie na 94,5 zajęła 20. miejsce. Kwalifikacji nie przeszły natomiast dwie pozostałe biało-czerwone zawodniczki. Nicole Konderla była 49. (79,5 m), a Pola Bełtowska 56. (71,5 m).
Wydarzenia na skoczni przyćmione zostały jednak przez fatalny w skutkach wypadek na wieczornej sesji.
Zawodniczka wycofana z MŚ w Trondheim. Wcześniej fatalny wypadek
Luisa Goerlich może mówić o ogromnym pechu. Podczas rywalizacji za skoczni normalnej miała duże problemy przy lądowaniu. Gdy wreszcie wyhamowała, nie mogła odpiąć nart. Widać było, że odczuwa ból. Szybko znalazła się przy niej ekipa medyczna. Jak opisuje "Dagbladet", na trybunie trenerskiej spostrzeżono zaniepokojone twarze. Niemka została zniesiona poza zeskok.
Przypuszczano najgorsze - że skoczkini, która dopiero co wróciła po długiej kontuzji więzadeł krzyżowych prawego kolana, raz jeszcze doznała poważnego urazu. Teraz wieści te niestety się potwierdzają, kontuzja odnowiła się. Goerlich nie weźmie udziału nie tylko w konkursie na skoczni normalnej, ale w ogóle zostaje wycofana z mistrzostw świata w Trondheim, o czym informuje Niemiecki Związek Narciarski.
To boli
"Wczoraj podczas skoku kwalifikacyjnego Luisa Goerlich doznała kontuzji prawego kolana. Luiza obecnie wraca do domu i po badaniach rezonansem magnetycznym zostanie podjęta decyzja o dalszym leczeniu. Luiso, życzymy dużo siły i cierpliwości na nadchodzący czas!" - napisano w oficjalnym komunikacie.
Tymczasem MŚ w Trondheim nabierają rozpędu. W piątek 28 lutego odbędą się konkurs indywidualny kobiet oraz oficjalny trening mężczyzn. Na sobotę 1 marca zaplanowano konkurs drużynowy kobiet (poprzedzony serią próbną) oraz kwalifikacje mężczyzn (również z serią próbną). 2 marca są zawody indywidualne mężczyzn, a potem skoczków i skoczkinie czeka jeden dzień przerwy. Rywalizacja rusza ponownie od wtorku 4 marca. Cały terminarz skoków narciarskich znajduje się tutaj.

