Fatalny moment na mistrzostwach świata. Faworyt "wycięty", jest reakcja
Konkurs mistrzostw świata w Trondheim na skoczni normalnej zakończył się dla Daniela Tschofeniga gigantycznym rozczarowaniem. Austriak był postrzegany jako jeden z faworytów do zwycięstwa, a tymczasem nie zmieścił się nawet w czołowej "20". Duży wpływ na jego bardzo słaby występ miało to, że w pierwszej serii został puszczony w bardzo niesprzyjających warunkach. Dyrektor Austriackiego Związku Narciarskiego (ÖSV) powiedział, co sądzi na ten temat.

Pierwszy ważny konkurs mistrzostw świata w skokach narciarskich w Trondheim już za nami. Na skoczni normalnej wygrał Marius Lindvik, drugie miejsce zajął Andreas Wellinger i dopiero na ostatnim stopniu podium mieliśmy najlepszego z Austriaków - Jana Hoerla.
Najlepszym z Polaków był Paweł Wąsek, który zajął 10. miejsce. Drugą dziesiątkę zamykali Dawid Kubacki i Piotr Żyła. Aleksander Zniszczoł i Jakub Wolny zajęli kolejno 28. i 29 miejsce.
Największą niespodzianką było zajęcie bardzo niskiego miejsca przez Daniela Tschofeniga. Austriak, który prowadzi w wyścigu o Kryształową Kulę w Pucharze Świata, po pierwszej serii był dopiero 28. Konkurs skończył na 21. miejscu.
Stecher wściekły po wpadce Tchofeniga. "Nie powinni go puszczać"
Tschofenig skoczył słabo, ale należy oddać Austriakowi sprawiedliwość - miał wielkiego pecha co do warunków, w których został puszczony. Dyrektor Austriackiego Związku Narciarskiego (ÖSV) na łamach portalu krone.at szczerze skomentował sprawę.
Przy odrobinie taktu ze strony jury, nie powinni pozwolić liderowi Pucharu Świata skakać w tych warunkach, ponieważ nie miał szans
- To było absolutnie nie w porządku! - dodał. Dało się odczuć, że Mario Stecher był bardzo zdenerwowany po wpadce Daniela Tschofeniga. Na koniec swojego komentarza powiedział, że lider Pucharu Świata przyznał, że część winy za słaby skok z pewnością spoczywa na Tschofenigu. Jednak "warunki zdecydowanie mu nie pomogły"
Daniel Tschofenig będzie miał jeszcze kilka okazji, aby odnieść sukces na mistrzostwach świata w Trondheim. 5 marca odbędzie się konkurs drużyn mieszanych, a dzień później konkurs drużynowy mężczyzn. Ostatnie zawody na skoczni dużej są zaplanowane na 8 marca.


