Stefan Kraft fenomenalnie rozpoczął nowy sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich, kilka razy meldując się na najwyższym stopniu podium. Po zawodach w Engelbergu umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji generalnej z 669 punktami na koncie. Drugi jest Andreas Wellinger (447 pkt), a trzeci Pius Paschke (443 pkt). Miejsca w czołowej dziesiątce wywalczyli jeszcze Karl Geiger (414 pkt), Jan Hoerl (334 pkt), Ryoyu Kobayashi (271 pkt), Anze Lanisek (252 pkt), Gregor Deschwanden (246 pkt), Marius Lindvik (219 pkt) i Stephan Leyhe (212 pkt). Polacy daleko w tyle. Najwyżej notowany jest Piotr Żyła (22. miejsce, 65 pkt), potem Dawid Kubacki (23. miejsce, 64 pkt), Kamil Stoch (33. miejsce, 21 pkt) i Paweł Wąsek (40. miejsce, 8 pkt). Tak dalekie lokaty i kiepska dyspozycja całej kadry pod wodzą Thomasa Thurnbichlera powodują sporo wątpliwości co do sensu rywalizacji w zbliżającym się wielkimi krokami Turnieju Czterech Skoczni (28 grudnia-6 stycznia). Wiele wskazuje na to, że tym razem to niemiecko-austriacka ofensywna zdominuje prestiżowe TCS. Wśród grona murowanych faworytów jest oczywiście Stefan Kraft, który nie ukrywa, że czuje związaną z tym presję. Nie jest niczego pewien, ale postara się z emocji uczynić swój atut. "Oczywiście, im bliżej Oberstdorfu i początku Turnieju Czterech Skoczni, tym bardziej będę zestresowany. Wiem to, ale też wiem, że muszę to zaakceptować. Mam nadzieję, że te nerwy uda się przełożyć na dwa czy trzy metry dłuższe skoki, trochę więcej agresji w powietrzu. Może presja mi pomoże, mam taką nadzieję. Ale czy to się sprawdzi, dopiero się przekonamy" - deklarował dla Eurosportu. Lecz nie wszystko może zależeć wyłącznie od niego, jego chęci i motywacji. Z Austrii napływają niepokojące wieści dotyczące stanu zdrowia skoczka. Dawid Kubacki przyznaje się i ujawnia trudną prawdę. "Cały czas mam z tyłu głowy to, co się działo" Co się dzieje ze Stefanem Kraftem? Odwołane treningi przed Turniejem Czterech Skoczni Już od lat u Stefana Krafta odzywają się problemy z bólem pleców. Był nawet taki moment, przez który musiał z tego powodu wycofać się z rywalizacji. Dziś raczej nie ma takiego ryzyka, a sam zawodnik stara się po prostu jakoś funkcjonować ze swoją przypadłością. Tymczasem z najnowszymi wiadomościami spieszy austriacki portal "Heute". "Szpital zamiast treningu. Obawa o czołowego zawodnika przed Turniejem Czterech Skoczni" - alarmują dziennikarze. Czytamy, że Kraft jest zmuszony ograniczyć swoje przygotowania do niemiecko-austriackiego cyklu i udać się na badania do placówki medycznej. To nie wszystko, bowiem odwołano też planowany wcześniej blok szkoleniowy z jego udziałem. Nie będzie zatem zajęć na Bergisel. "Co więcej, drużynowy mistrz olimpijski nie będzie już zakładał nart skokowych aż do tournée" - z pełną powagą informują Austriacy. Oznacza to, że Stefana czeka kilkudniowa przerwa od skoków, nie będzie żadnych treningów przed TCS. Na koniec uspokojono, że wspomniana pauza nie powinna mieć dla skoczka negatywnych konsekwencji. Jego rodacy liczą, że będzie wręcz przeciwnie i chwila oddechu pomoże zapanować nad problemami zdrowotnymi i przygotuje do fizycznej i mentalnej walki o najwyższe cele. Pilny apel Apoloniusza Tajnera i jego żony. Potrzebna pomoc, sprawa jest poważna