Skoki narciarskie to jedna z najpopularniejszych zimowych dyscyplin sportowych w Polsce. Kibice z naszego kraju co roku decydują się na podróże do najbardziej odległych miejsc na świecie, aby obejrzeć rywalizację najlepszych zawodników w stawce w ramach Pucharu Świata. Nie jest jednak tajemnicą, że nie we wszystkich krajach dyscyplina ta cieszy się tak ogromnym zainteresowaniem. Doskonałym tego przykładem jest Norwegia, gdzie kibice zdecydowanie wolą obserwować poczynania między innymi biegaczy narciarskich i biathlonistów. Oczywiście, na konkursach skoków narciarskich bardzo często pojawiają się grupki kibiców z Norwegii, nie można tu jednak mówić o tysiącach fanów zbierających się pod skoczniami w trakcie rywalizacji. Bez skoków narciarskich na Zimowych Igrzyskach Azjatyckich. Decyzja została już podjęta Sytuacja, jeśli chodzi o popularność skoków narciarskich, wygląda jeszcze gorzej w krajach położonych poza Europą, w tym m.in. w krajach azjatyckich. Jak się bowiem okazuje, dyscyplina ta nie znalazła się w terminarzu ósmej edycji Zimowych Igrzysk Azjatyckich, które odbędą się w przyszłym roku w chińskim Harbinie. Figuruje w nim natomiast 11 innych dyscyplin: short track, łyżwiarstwo szybkie, łyżwiarstwo figurowe, narciarstwo alpejskie, narciarstwo dowolne, narciarstwo górskie, snowboard, curling, hokej, biegi narciarskie oraz biathlon. Jak podkreśla dziennikarz portalu Skijumping.pl Adrian Dworakowski, nie jest to jedynie "jednorazowa" decyzja. Kolejna edycja Zimowych Igrzysk Azjatyckich, która odbędzie się w 2029 roku w Arabii Saudyjskiej, także nie przewiduje w swoim programie skoków narciarskich. Nie tylko Zimowe Igrzyska Azjatyckie. Skoki narciarskie wykreślone z programu dwóch wielkich imprez sportowych Zimowe Igrzyska Azjatyckie nie są jedyną dużą imprezą, na której zabraknie ulubionej dyscypliny zimowej wielu Polaków. O medale skoczkowie narciarscy nie będą mieli okazję walczyć także podczas Zimowej Uniwersjady 2025, która odbędzie się w Turynie. Decyzję tę podjęto ze względu na fakt, że skocznie w Pragelato nie funkcjonują już od dawna i organizatorzy nie podjęli decyzji o przeprowadzeniu rywalizacji na innych włoskich obiektach. Skoków narciarskich nie zobaczymy także na przyszłorocznym olimpijskim festiwalu młodzieży Europy. Co ciekawe, Gruzini, którym przypadł zaszczyt organizacji tej imprezy, jeszcze kilka lat temu zarzekali się, że rozegrane zostaną zawody na skoczni normalnej, ponieważ zależy im na “wskrzeszeniu swoich skokowych tradycji". Jak się jednak okazało, obietnice ich nie stały się rzeczywistością, a raczej skończyły się jedynie na etapie wstępnego projektu. Patrząc na to, jak wygląda obecnie sytuacja, można śmiało stwierdzić, że młodym zawodnik spoza Europy będzie coraz trudniej zaistnieć w świecie skoków narciarskich. Na ten moment bowiem jedyną reprezentacją, która odnosi sukcesy na arenach międzynarodowych w tej dyscyplinie, przynajmniej jeśli chodzi o mężczyzn, jest Japonia.