Fatalne informacje dla Szczyrku. Ulewy kompletnie zniszczyły dwie skocznie
Przez Polskę przechodzą wielkie ulewy, które doprowadziły do powodzi. Sytuacja w wielu miejscach jest katastrofalna. Premier Donald Tusk poinformował rano o pierwszej ofierze śmiertelnej. Załamanie pogodowe dotknęło także świat sportu. Konto inSJders poinformowało o zniszczonych skoczniach. Na zdjęciach można zobaczyć, że zeskok obiektów będzie potrzebował kompleksowej odbudowy.
Już od kilku dni Polska przygotowywała się na potężne ulewy, które miały przejść przez nasz kraj. Prognozy były bardzo niepokojące i już teraz można powiedzieć, że czarny scenariusz niestety się sprawdza. Na sobotę i niedziele zaplanowano zawody Letniego Grand Prix w Wiśle i na szczęście sobotni konkurs udało się przeprowadzić bez przeszkód. Najlepszy na Skoczni im. Adama Małysza okazał się Marius Lindvik, a najwyżej sklasyfikowanym z Polaków był ósmy Aleksander Zniszczoł. Niestety, w niedzielny poranek napłynęły fatalne informacje z Bystrej odnośnie tamtejszego kompleksu skoczni.
Ulewa zniszczyła polskie skocznie narciarskie. Szczyrk pozostaje bez małych skoczni
Konto inSJders przekazało wieści o pierwszych stratach na polskich skoczniach. Ucierpiały małe obiekty w Bystrej, na których trenowali najmłodsi zawodnicy. Na zdjęciach można zobaczyć kompletnie zalany zeskok i doszczętnie zniszczony igelit.
Skocznie o punktach konstrukcyjnych K18 i K29 i tak nie były w najlepszym stanie, ale umożliwiały jeszcze treningi młodym adeptom skoków. Ich zniszczenie jest fatalną informacją dla tamtejszej młodzieży. Oznacza ono bowiem brak tego typu obiektów w Szczyrku. Najbliższe takowe znajdują się w Wiśle i Gilowicach, więc trzeba będzie organizować zawodnikom wyjazdy na treningi. O ile latem nie jest to jeszcze tak uciążliwe, o tyle zimą w przypadku trudnych warunków, może okazać się problematyczne.
To niepierwsza taka sytuacja w ostatnim czasie. Skocznia w Wiśle też niedawno ucierpiała
Niestety to kolejne w ostatnim czasie problemy z polskimi skoczniami. Nieco ponad miesiąc temu zniszczeniu uległa także Skocznia im. Adama Małysza w Wiśle. Wówczas zsunął się przeciwstok, co także było wywołane ulewami. W związku z tym konkursy Letniego Grand Prix trzeba było przełożyć właśnie na trwający weekend. Usterkę udało się usunąć, a w trakcie przerw między trwającymi zawodami organizatorzy okrywają tę część skoczni płachtami, by nie narażać przeciwstoku na zbyt duże ilości wody.