O tym, jak ważne jest dla Norwegów wygranie przez ich reprezentanta Turnieju Czterech Skoczni, może świadczyć fakt, że tamtejsza prasa dalej podgrzewa emocje wokół triumfu Halvora Egnera Graneruda <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-granerud-mocno-zaskoczyl-polskiego-dziennikarza-a-teraz-sie-,nId,6523772">Wrócono do sceny, jaka rozegrała się tuż po zakończeniu zawodów w Bischofshofen</a>. Skoczek rozmawiał przed kamerą Eurosportu z Kacprem Merkiem. Na koniec wywiadu <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-granerud-niezle-zaskoczyl-polskiego-dziennikarza-czegos-taki,nId,6518442">dziennikarz wspomniał, że jego żona jest fanką nakrycia głowy Graneruda</a>. Reakcja? Sportowiec ściągnął czapkę i poprosił, by redaktor podarował ją swojej ukochanej. "Skoki narciarskie to polski sport narodowy. Halvora Egnera Graneruda oddającego czapkę można więc porównać z <a class="db-object" title="Erling Haaland" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-erling-haaland,sppi,2846" data-id="2846" data-type="p">Erlingiem Haalandem</a> robiącym to samo ze swoim garniturem" - opisuje norweski portal "Dagbladet". Istotnie, skoki szczycą się w Polsce dużym zainteresowaniem. A już niebawem kibice będą mieli okazję, by zobaczyć swoich ulubieńców na żywo w akcji. Lada chwila, w piątek 13 stycznia, rozpocznie się bowiem konkurs Pucharu Świata w Zakopanem. Największe nadzieje związane są z występem świetnie dysponowanego Dawida Kubackiego. Jego klasę i formę doceniają nawet przeciwnicy oraz ich bliscy. "Jest jedna rzecz, którą ujął nas i Halvora. Ten moment, gdy wraz z Anze [Laniskiem] <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-piekny-gest-dawida-kubackiego-wobec-halvora-graneruda-to-sie,nId,6518410">wzięli go na ramiona i nosili</a>. To było coś niesamowitego. Spełnienie marzeń! Dziękuję mu za to" - <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-ojciec-halvora-graneruda-zaczepil-polskich-dziennikarzy-mial,nId,6523079">mówił ojciec Halvora, Svein Granerud</a>, w rozmowie z TVP Sport. "Jestem bardzo szczęśliwa" - dodawała krótko matka skoczka, Marit Egner, w "VG". Okazuje się, że na TCS obecna była również dziewczyna sportowca. <a href="https://sport.interia.pl/sportowe-zycie/news-granerud-prywatnie-kim-jest-jego-dziewczyna,nId,6509911">Karoline Nilsen</a> stroni od blasku fleszy i od rozmów z mediami, więc jej obecność i chwila poświęcona prasie wzbudziła tym większe zaciekawienie. <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-norwegowie-grzmia-przed-konkursem-pucharu-swiata-w-zakopanem,nId,6527546">Norwegowie grzmią przed konkursem Pucharu Świata w Zakopanem. "Ohyda. Sięgnęli dna"</a> Karoline Nilsen wzruszona sukcesem Halvora Graneruda. "Tonęła we łzach" Choć część osób nawet nie zauważyła, to Karoline Nilsen była obecna podczas noworocznego konkursu skoków w Garmisch-Partenkirchen. Mocno przeżyła zawody. "Tonęła we łzach. Obrazki płaczącej Karoline Nilsen przewijały się przez duży ekran na skoczni. Kiedy zdała sobie sprawę, że Halvor wygrał, całkowicie się rozkleiła" - opisywano w "Dagbladet". Do Austrii już nie pojechała. Zwycięstwo ukochanego oglądała sprzed telewizora. Wrażeniami dzieli się w rozmowie z norweskim "VG". Żałuje, że nie mogła celebrować sukcesu z ukochanym osobiście. I przyznaje, że emocje w niej aż buzowały. "To był bardzo nerwowy i ekscytujący turniej. Puls nieco się uspokoił po pierwszym skoku. Chciałabym tam być i świętować razem nim, ponieważ jest to zwycięstwo, które dla Halvora jest bardzo ważne i które jest tak niewiarygodnie zasłużone" - tłumaczy. To jedna z jej nielicznych publicznych wypowiedzi. O tym, dlaczego Nilsen unika rozgłosu, mówił 26-letni skoczek. "Nie chcemy zbytnio dzielić się tym, co robimy i jak się czujemy. Uważam, że media społecznościowe i wiadomości powinny być zarezerwowane dla mnie i skoków narciarskich" - tłumaczył w "Dagbladet". Halvor i Karoline są razem od czterech lat. Ciekawostką jest, że kobieta ma niecodzienną pasję. Zajmuje się dziewiarstwem. Oprócz tego uwielbia podróże, najlepiej z partnerem u boku. To właśnie dla niej Granerud przeprowadził się z Oslo do Trondheim. Mieszkają w nowym lokum zlokalizowanym nieopodal kompleksu skoczni. To nie przypadek, a decyzja podjęta już z myślą o przygotowaniach do narciarskich mistrzostw świata w 2025 roku. O Nilsen zrobiło się głośniej jakiś czas temu. Po tym, jak przed dwoma laty jej chłopak publicznie ocenił, że Kamil Stoch "nie skacze tak dobrze, tylko ma dobre wyniki", <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-granerud-podpadl-krytykujac-stocha-dostalo-sie-takze-jego-pa,nId,5791460">na niego i kobietę spadła lawina negatywnych komentarzy</a>. "Zaatakowano nawet moją dziewczynę, a przecież ona z tą sytuacją nie ma nic wspólnego. Całe szczęście, że nie znam polskiego i tylko niektóre z wiadomości do mnie przetłumaczyłem. Były ordynarne i najcięższego kalibru" - opowiadał wówczas w rozmowie z norweską telewizją. <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-halvor-granerud-wyklada-kawe-na-lawe-wyjawia-co-naprawde-mys,nId,6525637">Halvor Granerud wykłada kawę na ławę. Wyjawia, co naprawdę myśli o Dawidzie Kubackim</a>